WBC NAKAZUJE WILDEROWI OBOWIĄZKOWĄ OBRONĘ ZE STIVERNE'EM

Redakcja, Boxingscene

2017-02-27

Organizacja World Boxing Council oficjalnie wyznaczyła swojego byłego championa - Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), jako oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Szykuje się więc rewanż z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO).

Stiverne stracił tytuł na rzecz "Brązowego Bombardiera" dwadzieścia pięć miesięcy temu. Co ciekawe od tego momentu urodzony w Haiti reprezentant Kanady zaboksował tylko raz, podczas gdy "Brązowy Bombardier" zdążył obronić pas aż pięciokrotnie. Mało tego, Stiverne z co najwyżej niezłym Derrikiem Rossym męczył się i nawet był liczony. Mimo wszystko, wobec zagmatwanej sytuacji z Aleksandrem Powietkinem, włodarze federacji wyznaczyli go na obowiązkowego challengera. Pod koniec zeszłego roku miał walczyć z Powietkinem o tytuł w wersji tymczasowej, jednak Rosjanin znów wpadł na wyrywkowym badaniu VADA i wszystko odwołano. Dla Amerykanina będzie to dopiero pierwsza(!) obowiązkowa obrona.

Stiverne w styczniu 2015 przegrał z Wilderem praktycznie każdą z dwunastu rund (109:118, 108:119, 107:120), ale jak dotąd jako jedyny ze wszystkich rywali wytrzymał z panującym mistrzem pełen dystans. Do dziś utrzymuje jednak, że to był najgorszy wieczór w jego karierze i w rewanżu odbierze co jego. Wkrótce będzie miał więc ku temu okazję...