JACOBS: GOŁOWKIN BĘDZIE MUSIAŁ NABRAĆ DO MNIE SZACUNKU

Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) słynie z mocnego uderzenia, ale ciosu nie brakuje też Danielowi Jacobsowi (32-1, 29 KO). Amerykanin zapowiada, że Kazach szybko może się o tym przekonać, kiedy spotkają się w ringu.

- Nie zdradzę swojego planu, ale on będzie musiał nabrać do mnie szacunku. I myślę, że nabierze. Tak jak mówię, nie chcę zdradzać za dużo. W każdym razie w ten czy inny sposób zostanie on przetestowany - mówi pięściarz z Brooklynu.

30-latek zmierzy się z królem wagi średniej 18 marca w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Zdecydowanym faworytem jest Gołowkin, jednak rywal też ma swoje atuty - na przykład warunki fizyczne.

- Każda przewaga się przyda, fizyczna czy psychiczna. Myślę, że gabaryty będą dla mnie sporą zaletą. Gołowkin to silny facet, ale nawet jeśli jestem słabszy, wciąż mogę go zranić - stwierdził Jacobs.

W stawce marcowej walki znajdą się tytuły WBC, WBA Super, IBF oraz IBO w limicie 160 funtów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zygus332
Data: 23-02-2017 14:05:34 
Wydaje mi się przegra ten pojedynek. Ale zawsze będe szanował go za to że wyszedł do Gieni.
 Autor komentarza: sviru1
Data: 23-02-2017 15:28:10 
Czuję ze Daniel zaliczy KO. Nie wiem czemu.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 23-02-2017 16:26:29 
Nie wiesz czemu? To Ci powiem. Obaj są świetni technicznie, ale kazach dysponuje mocniejszym ciosem i twardszą szczęką. Bilans KO Gołowkina w stosunku do Jacobsa, to 14 do 6. Dlatego też bilans TKO to 15 do 22. Poza tym warunki fizyczne wcale nie leżą po stronie Jacobsa. Dlaczego? Niech do myślenia da Ci to, że jedyną walkę, którą przegrał, stoczył z Pirogiem. No i dochodzi jeszcze to, że przez ostatni rok Jacobs był mniej aktywny. Ale to i tak nie wszystko ...
 Autor komentarza: sviru1
Data: 23-02-2017 16:46:11 
To było nieco retoryczne nie wiem czemu ;).

Daniel był nieaktywny to fakt. Jest po raku. Na sali będzie jego synek po raz pierwszy. Danny strasznie dużo gada. GGG siediz w górach i ćwiczy jak szalony. Jak wiadomo trening na wysokości czyni cię znacznie bardziej wytrzymałym.

Oprócz Murraya - który, dojechałby do końca gdyby nie sędzia nie było walki na pełnym dystansie Z GGG.

Uważam, że zawodnik który przeboksuje z GGG pełen dystans zostawi w ringu tyle zdrowia, że jego kariera może się zwyczajnie zakończyć. Wprawdzie Murray i Rosado walczą dalej... ale uważam, że są już mocno rozbici.

Boks jak wiemy to nie przelewki. Tu można stracić życie.

Mam sympatię do Dannego - jeśli ktoś oglądał o nim dokument ten wie czemu. Uważam, że po 3-4 rundzie walka będzie szła na konto GGG.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 23-02-2017 19:51:35 
Nie zdarzy nabrac tego szacunku bo nie bedzie czasu i okazji
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 23-02-2017 20:16:29 
Murray nie dałby rady.

Była runda 11, Murray był sekundy od zaliczenia kolejnych desek. Nawet gdyby przetrwał 11, to jeszcze jest 12 runda i wściekle atakujący Gołowkin, nie życzący sobie przerwania historycznej serji nokautów. Zobaczyłbyś atak, którego jeszcze w tej walce nie widziałeś. Maurray by został ubity albo sędzia by musiał wkroczyć do akcji, gdyż to nie jest sport, który polega na próbie wytrzymania 12 rund za wszelką cenę. Jeśli zawodnik się co rusz przewraca, nie oddaje ciosów i jest demolowany, sędzia musi go poddać. Takie zasady.
Nie można twierdzić, że Murray miał szanse wytrwać. Miał, ale nie na zasadach boksu zawodowego. Sędzia musiałby zawiesić zasady, by Murray miał szanse wytrwać do końca. A i tak by pewnie nie wytrwał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.