JACOBS: GOŁOWKIN BYŁBY GŁUPCEM, GDYBY OPUŚCIŁ RĘCE

Redakcja, fighthype.com

2017-02-14

- Każdego można zranić, to jest boks - mówi Daniel Jacobs (32-1, 29 KO), który przygotowuje się do walki z właścicielem trzech z czterech najważniejszych pasów w wadze średniej Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Kazach słynie z granitowej szczęki. Czasami wręcz się odsłania i zachęca rywali, aby ją przetestowali.

- Myślę, że byłby głupcem, gdyby opuścił ręce i próbował zadowolić w ten sposób kibiców. Ale jak chce to zrobić, to proszę bardzo, nie ma problemu - z uśmiechem stwierdził jego najbliższy rywal.

Amerykanin aż tak odporny na ciosy jak "GGG" nie jest. W 2010 roku został znokautowany przez Dmitrija Piroga, był też liczony w 2015 w walce z Sergio Morą.

- Ludzie kwestionują moją szczękę, nie mam pojęcia dlaczego. Leżałem tylko dwa razy w swojej karierze. Ale mój rywal jest bardzo silny, więc po części rozumiem, skąd te pytania. Moim zadaniem jest udowodnienie, że jestem ponad tym, że jestem silniejszy i mogę temu zapobiec - powiedział pretendent.

Do walki Gołowkin-Jacobs dojdzie 18 marca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Kazach będzie bronić pasów WBA Super, WBC, IBF oraz mniej znaczącego IBO w limicie 160 funtów.