HUGHIE FURY: POKONAM PARKERA, ALE ON KIEDYŚ JESZCZE ZDOBĘDZIE PAS

Redakcja, BoxNation

2017-02-11

Hughie Fury (20-0, 10 KO) jest przekonany, że zrzuci z tronu World Boxing Organization wagi ciężkiej panującego od dwóch miesięcy Josepha Parkera (22-0, 18 KO). Pojedynek odbędzie się prawdopodobnie 1 kwietnia na terenie mistrza, czyli w Nowej Zelandii.

Dla Nowozelandczyka to obowiązkowy pretendent. Jego promotor wygrał przetarg, wykładając niewiele ponad trzy miliony dolarów. Wciąż nie potwierdzono jednak ostatecznie lokalizacji tej potyczki. Challenger przekonuje, że w zasadzie jest mu to obojętne.

- Dla mnie najważniejsze, że w ogóle dojdzie do tej walki, a gdzie? To mi już obojętne, możemy się bić nawet na parkingu samochodowym. Boksowałem w różnych krajach. Debiutowałem w Kanadzie, była też Rumunia i Ameryka, więc nie przykładam do tego aż takiej uwagi. Parker to obecnie jeden z najlepszych zawodników na świecie i szykuje się świetne zestawienie. Wierzę jednak, że to właśnie ja jestem tym numerem jeden i udowodnię to między linami - przekonuje młody Anglik.

- Bez względu na to, co Parker wniesie do ringu, będę miał na to odpowiedź. Jestem znakomicie przygotowany. Parker to utalentowany i młody pięściarz, dlatego nawet po tym, gdy już go zdetronizuję, on prawdopodobnie wróci i jeszcze zdobędzie po raz kolejny tytuł mistrzowski - dodał Fury.