HAYE WAŻY 103 KG NA PONAD 6 TYGODNI PRZED WALKĄ

David Haye (28-2, 26 KO) jest w coraz lepszej formie przed potyczką ze swoim rodakiem Tonym Bellewem (28-2-1, 18 KO), która 4 marca odbędzie się w hali O2 Arena w Londynie.

We wtorek "Hayemaker" poinformował za pośrednictwem Twittera, że waży 227 funty, czyli 103 kg. - Jestem zadowolony z formy, przede mną jeszcze ponad 6 tygodni przygotowań - napisał.

36-latek jest zatem cięższy od swojego rywala, który przeniesie się na tę walkę z kategorii junior ciężkiej do ciężkiej. Różnica nie jest jednak duża. W poniedziałek Bellew zdradził, że waży 225 funtów, tj. 102 kg.

Na oficjalnym ważeniu przed swoim ostatnim występem Haye zanotował 224 funty, Bellew zaś nieco ponad 199.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kabanos
Data: 17-01-2017 13:16:09 
Jak będzie szybki wygra z każdym:)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 17-01-2017 13:22:18 
Ja bym się nie podniecal tym ile Oni ważą. Bo co to za różnica czy Haye będzie ważył 180, 200, 225 czy 250 funtów. Albo czy Tony przekroczy 100 kg czy nie. Ta walka ma właściwie tylko jeden scenariusz. Wygrana Davida. Jedyne czym można się zastanawiać to czy będzie KO czy nie. Powinno być ale widać ewidentnie że ten cały Bellew nienawidzi Heya więc może szybko nie skapitulowac.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 17-01-2017 13:22:48 
Jak bozia da...


A tak na poważnie to czy Haye nie zapowiadał że będzie dość ciężki? Co oczywiście nie miało sensu, bo wiadomo że na Bellew musi wyjść jak najszybszy i dynamiczny.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 17-01-2017 13:26:41 
Trashtalk
To co sobie on myśli nie ma żadnego znaczenia. Jeśli będzie w swoim stylu inkasował bomby to choćby miał w sobie złość i determinację to fizycznie nic nie zrobi. Oczywiście może być zmotywowany, ale to i tak starczy tylko do czasu. Jeśli błędnik pływa to się go nie oszuka.
Parafrazując klasyk: "tatusia oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz"
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 17-01-2017 13:37:04 
Wojtyla85

Co oczywiście nie miało sensu, bo wiadomo że na Bellew musi wyjść jak najszybszy i dynamiczny.

No niby tak tylko wg mnie Tony nie jest jakimś nie wiadomo jak szybkim piesciarzem i nawet 15 kg cięższy Haye bylby w tym elemencie lepszy. Dlatego dla mnie to jest bez różnicy ile Oni ważą.
 Autor komentarza: Raaadziu
Data: 17-01-2017 13:38:02 
Tu nie będzie niespodzianki
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 17-01-2017 13:46:52 
Trashtalk
To się wie, ale Haye to 100% profesjonalista i pracuś. Zwyczajnie dziwne było to stwierdzenie. Chyba chcieli usprawiedliwić to że Haye jest większy, nabrał masy z wiekiem. Też mi się wydaje że Bellew ma jakieś 1% szans. Tylko dlatego że każdy kto ma puls ma jakieś 1%...
 Autor komentarza: vgsi
Data: 17-01-2017 14:16:34 
mysle ze to potrwa max 3 rundy i kazdy zarobiony. oczywiscie Haye wygra.
 Autor komentarza: Heldmaschine
Data: 17-01-2017 15:02:18 
Haye w ringu zrobi z Bellew, co zechce. Zechce skończyć szybko, to skończy. Zechce dać przedstawienie, to pobawi się dłużej.
Ta walka to mismatch. Za to kasa dobra.
 Autor komentarza: janek1
Data: 17-01-2017 16:02:33 
Haye spier...lał zeszczany ze strachu przed Furym jak mógł więc proszę o ostudzenie gorączki (:
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-01-2017 16:38:42 
Ta walka to najlepszy dowód na to że Haye idzie po kase a te gadanie o pasach to tylko tak żeby źle w mediach nie wyglądało. Pewnie spłaca długi w Dubaju.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-01-2017 16:55:08 
Haye jakby nie patrzeć jest dobrym biznesmenem. Obił dwóch ogórów, zgarnął niemały hajs, a teraz jeszcze znowu dobrze zarobi przy wydaje się niewielkim ryzyku.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 17-01-2017 17:17:18 
Tak ogólnie z Heya to jest dobry materiał na promotora. Niskim nakładem i najprostszymi ścieżkami doprowadzalby swoich podopiecznych do Title shotow.
 Autor komentarza: astarte
Data: 17-01-2017 17:52:58 
marketingowo - strzal w 10ke zarowno haye jak i bellew. bellew nie straci pasa, porazka z zawodnikiem wagi ciezkiej formatu haye'a tez nie jest ujma.

haye dobrze zarobi, przy czym bellew nie powinien stanowic wiekszego zagrozenia.

easy.
beka cholerna bedzie jesli jakims cudem dawidek przegra xd
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-01-2017 18:10:56 




"Roznica nie bedzie wielka"

Bedzie, w jakosci tej wagi. Nikt mi nie powie ze wyzylowane 100 kg Hayemakera i nalane 100 kg i tak juz nalanego cruisera Bellew to to samo.....Ciekawe gdzie Bellew robil wage, chyba w Five Guys.....



 Autor komentarza: ADS
Data: 17-01-2017 18:45:11 
David oczywiscie wyraznym faworytem i sadze ze wygra, ale sadze iz jak walka nie zakonczy sie w pierwszych rundach (a prawdopodobnie sie zakonczy) to Bellew bedzie dochodzil do glosu
 Autor komentarza: Clevland
Data: 17-01-2017 19:34:06 
Haye u buka może obstawić k.o. na Bellew w dowolnej rundzie i zgarnąć kasę.

Podwójny lewy i prawym urwie mu szczękę.
Overhand nad lewym Bellewa.

Haye umie bić z kontry, Bellew średnio.
Haye ma zajebistą dynamikę, Bellew średią.

Haye w każdym elemencie poza jajami.
Bellew ma zajebiste jaja.

Gdyby Haye miał takie jaja jak Bellew to wyszedłby do Wildera, Ortiza.
Wyzwałby wszystkich.

A on wyciąga lebiegi, w porównaniu do siebie.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-01-2017 20:03:57 
Masz racje "Cleveland" na papierze i z perspektywy lat Haye ma wszystko oprócz tych jaj

zwykły eunuch pięściarski oraz celebryta ze sporym talentem, którego do końca

nie zrealizował, bo patrząc na jego resume w stosunku do tego co potrafi

to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, faworytem David, ale dobór ostatnich rywali, ciężka kontuzja

i upływający czas(nie jest pierwszej młodości a bazuje na szybkości) daje cień szansy Bellew.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-01-2017 20:31:22 
@Clevland



To nie jaja, to morda....


 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.