MILION DOLARÓW KARY DLA CHAVEZA JR ZA KAŻDY FUNT NADWAGI

Redakcja, ESPN Deportes

2017-01-14

Nic nie będzie stanowić dla Julio Cesara Chaveza Jr (50-2-1, 32 KO) większej motywacji do zrobienia limitu na walkę z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO) niż widmo kary, jaką przyjdzie mu zapłacić w razie nadwagi.

Starszy z Meksykanów, który miewał już w przeszłości problemy z dotrzymaniem zapisów kontraktowych, ma zapłacić milion dolarów za każdy funt powyżej umownego limitu wyznaczonego na 164,5 funta.

- Mówiłem, że nie pozwolę, aby mnie wykorzystali, ale koniec końców uległem i zgodziłem się na wszystko - na ewentualny rewanż, na milion dolarów kary za każdy funt nadwagi, na podział procentowy i wagę w rewanżu. Nie pozwolono mi też na umieszczenie żadnego z moich zawodników na gali. Wszystko jest przeciwko mnie, ale to nieistotne, bo w ringu będziemy tylko jak i on. I nikt mu nie pomoże - mówi Chavez Jr.

Meksykanie zmierzą się 6 maja w Las Vegas lub Arlington w Teksasie. Niezależnie od tego, na którą lokalizację padnie wybór, na trybunach zasiądzie wielu rodaków obu pięściarzy. Chavez Jr liczy na to, że będą po jego stronie - nie tylko dlatego, że jest synem uwielbianego w Meksyku "Cesarza".

- On stracił sympatię u kibiców. Jest bardzo popularny, ale nie ma już tak dużej sympatii, odwrócili się od niego przez całą tę sprawę z Gołowkinem, przez to, że odmawiał też innym rywalom. To coś, czego ja nigdy nie zrobiłem - oznajmił.

30-latek będzie się przygotowywać do majowej potyczki w miejscowości Temoaya w Meksyku. Na pewno nad jego formą będzie czuwać Angel Heredia, ale nie wiadomo, kto jeszcze. Sam zainteresowany zapowiedział, że rozważy zarówno współpracę z Freddie'em Roachem, jak i Roberto Garcią, z którymi trenował już w różnych okresach swojej kariery.

A typ na hitową walkę?

- Będziemy tu mieli wielkie emocje i nokaut. To wam się spodoba - zapewnił.