ABEL SANCHEZ: WARD UPRAWIA ZAPASY, PRZEGRAŁ Z KOWALIOWEM

Ceniony trener Abel Sanchez, który prowadzi m.in. Giennadija Gołowkina, jest wśród tych, którzy uważają, że sędziowie popełnili błąd, przyznając w listopadzie zwycięstwo Andre Wardowi (31-0, 15 KO) nad Siergiejem Kowaliowem (30-1-1, 26 KO).

- Uważam, że Kowaliow wygrał różnicą przynajmniej kilku rund, mówiłem to już zaraz po pojedynku. Ogólnie rzecz biorąc, nie takiej walki chciałem. Sześć pierwszych rund było jeszcze w porządku, ale druga połowa to były zapasy. To jest boks, nie zapasy, nie powinno się w ten sposób wygrywać. Andre taki ma styl i z jakiegoś powodu przekonał do siebie sędziów, ale nie uważam, aby wygrał - ocenił szkoleniowiec.

Wszyscy trzej sędziowie punktowali 114-113 dla Warda. Rosjaninowi przysługuje prawo do rewanżu, ale Amerykanin wydawał się w ostatnich tygodniach nieprzekonany do pomysłu ponownej konfrontacji. Wkrótce sprawa powinna się wyjaśnić - w styczniu obozy obu pięściarzy mają zasiąść do negocjacji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kabanos
Data: 02-01-2017 12:16:20 
Każdy normalny kibic to wie, ale orgowi eksperci normalni nie są :)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 02-01-2017 12:34:46 
Zaraz znowu się zacznie milionów debata o tym kto tak naprawdę wygral:)
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 02-01-2017 12:35:24 
milionowa
 Autor komentarza: kabanos
Data: 02-01-2017 12:41:38 
Debata nie potrzebana bo jak ktoś zna się na boksie to wie kto wygrał a jak twierdzi inaczej to jest głupi i rozmowa z kimś takim nie ma sensu
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 02-01-2017 12:54:13 
Kabanos

Wynik tej walki widzę podobnie jak Ty. Ale tych co sądzą inaczej nie nazywalbym glupkami. Każdy ma własną opinię i poprostu oni cenią inne elementy bokserskiego rzemiosła niż my.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 02-01-2017 13:50:46 
Ward to Hopkins na współczesną modłę, strateg i cwaniak ringowy,wystarczy sobie zadać pytanie czy styl Bernarda

był wielbiony, pomimo sporych osiągnięć sportowych, odpowiedź brzmi nie, ale wątpię aby znalazł się ktoś kto

deprecjonowałby jego sukcesy, tak czy inaczej czekam z wypiekami na twarzy na rewanż, a Ward dla mnie lekkim

faworytem.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 02-01-2017 14:27:25 




Oczywiscie ze wygral. Wszyscy to widzieli oprocz sedziow.



 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 02-01-2017 15:12:02 
to blazen,co on sie zna ,nie czytal szczegoloweo opisu walki ,stworzonego przez @Manka ,ktory wyjanil wszyskim wygrana Warda
 Autor komentarza: Polakos
Data: 02-01-2017 15:24:52 
Ward po prostu wygrał. Po co drążyć temat.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 02-01-2017 15:30:56 
Bo nie wygrał ;)
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 02-01-2017 15:35:06 
Kovalev wygrał nie tylko wizualnie ale według statystyk wygrał 115-112. Realnie, biorąc pod uwagę granicę błędu sędziowskiego, wyniki powinny wyglądać 115:112, 114:113, 114:113 (dla Kowala). Każdy wynik odległy od tego, wiąże się z większą rozbieżnością oceniania poszczególnych rund przez sędziów (np. 113-114 W; 115-112 K; 115-112 K). UD 114-113 dla Warda to jawne oszustwo, a sędziów powinno sie dożywotnio odsunąć od zawodu i nałożyć srogą karę finansową.
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 02-01-2017 18:09:18 
Ward już miał zapewnione zwycięstwo przed walką, wystarczyło nie dać się znokautować, bo jak inaczej można ocenić jak wszystkie wyrównane rundy szły na korzyść Son of Judges. Jedyna opcja w rewanżu to znokautować Warda, inaczej zaś wyklinczuje zwycięstwo. Teraz Ward ma pasy to nawet jakby rosjanin był lepszy to niektórzy będą pisać, że mistrza trzeba zdominować :P (czyli tak jak to miało miejsce w 1 walce :D)
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 02-01-2017 18:20:36 




Kovalev powinien schowac dume i w ogole nie wychodzic do rewanzu z Wardem. Oszukali go jak byl mistrzem i uczciwie wygral, teraz kiedy Ward jest w posiadaniu pasow osiagniecie uczciwego zwyciestwa bedzie jeszcze trudniejsze. Jakakolwiek wygrana na punkty praktycznie odpada, sedziowie znowu go oszukaja. Jedynym sposobem na odzyskanie pasow jest znokautowanie Warda. Moze sie udac, moze sie nie udac. Wiadomo ze jak sie wychodzi z mysla ze "musze go znokautowac" to czesto nie wychodzi. Mentalnie jest to porownywalne do wyjscia do 11 albo 12 rundy z mysla ze "musze go polozyc" wiedzac jednoczesnie ze przegralo sie pierwsze dziesiec na punkty.....Czesto nie wychodzi. Ward natomiast bedzie o tym doskonale wiedzial i po prostu wyjdzie z nastawieniem na zapasy, faulowanie i zeby po prostu "nie dac sobie urwac glowy" a takiego asekuranta jest znokautowac nawet ciezej......
Kovalev nie ma nic do udowodnienia. Spokojnie wygral pierwszy pojedynek, mial pretendenta na deskach. Nic wiecej juz raczej nie moze zrobic. Zresztą niczego mu walka z oszustem ktorego nawet nikt nie chce ogladac nie jest potrzebna.




 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 02-01-2017 19:07:14 
op
tez mam podobne podejscie ,Kowaliow powinien odpuscic rewanz z powodow ktore wymieniles ,ale moim zdaniem taka tez decyzja uderzyla by w Warda ,bo Amerykanin jako rywal jest malo atrakcyjny ,dla oka kibica rowniez
 Autor komentarza: Lombard
Data: 02-01-2017 20:12:29 
Ward wygrał udowodni to w rewanżu bez ceregieli bez sporów wśród ekspertów i forumowiczów :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-01-2017 20:42:34 
Knockin

Ma identyczne spojrzenie. No może prawie. W sumie to nawet tego rewanżu bym nie chciał. Czemu? Tak jak napisałeś pokonanie mistrza Warda w momencie gdy nie zostało to dostrzeżone w odwrotnej sytuacji będzie cholernie ciężkie- wręcz niewykonalne. Nastawienie o konieczności nokautu też nie pomoże tak jak i uważniejszy Ward którego łomot z pierwszych rund na pewno czegoś nauczył.
Dla mnie rewanż niepotrzebny. Jest tylko jeden problem. Ward tym oszustwem zabrał cały dorobek Sergiusza i facet delikatnie pisząc jest w kropce. On musi dążyć do rewanżu bo opcji ma ograniczoną ilość. Co pójdzie w kierunku WBC? A może junior ciężka której nie chciał a teraz już o niej przebąkuje.
Ciężka sprawa.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 02-01-2017 20:50:03 
Oglądałem tą walkę już chyba 5 razy.Próbowałem ją punktować na różne sposoby i tylko w jednym przyypadku gdzie punktowałem wszystko pod pod Warda wyszedł mi remis.On po prostu tej walki nie mógł uczciwie wygrać i dlatego mieliśmy w pogotowiu 3 amerykańskich sędziów punktowych plus 4 w ringu.To jest ku.wa skandal, żeby w tak prestiżowej walce na oczach milionów ludzi dochodziło do takich przekrętów.To wszystko co się stało daje tylko potwierdzenie, że boks już dawno przestał być sportem.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 02-01-2017 21:09:51 
Punktowałem tą walkę "pod Warda" i przegrał 2 punktami.

Kowaliow będzie wiedział jak się przygotować.
Gdyby jeszcze zatrudnił Hopkinsa to byłoby mu łatwiej.

Generalnie to trzeba mieć wpływ na obsadę sędziowską... a to kosztuje.
Pazerna Duva kasy nie wyłoży...
 Autor komentarza: rocky86
Data: 02-01-2017 21:30:20 
Wynik był jaki był. 3/4 ekspertów punktowało wygraną Ruska(z boxrecowej listy żaden nie był Rosjaninem, wielu było z USA), 4/5 kibiców widziało wygraną Ruska, 3 sędziów punktowych było z USA, ringowy z USA walka w USA.

Osobiście miałem wygraną Krushera 116-111, o ale cóż, kto chciał zobaczyć wygraną Andre ten zobaczył.
 Autor komentarza: buc
Data: 03-01-2017 00:25:00 
Propaganda U.S.A. działa..... Potrzebowali swojego u góry i go uczynili.... amerykańce mają deficyt mistrzów wiec ich na siłę tworzą....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.