BJ FLORES: HAYE SZYBKO ROZPRAWI SIĘ Z BELLEW

David Haye (28-2, 26 KO) zapowiadał, że BJ Flores (32-3-1, 20 KO) zrzuci z tronu WBC kategorii cruiser Tony'ego Bellew (28-2-1, 18 KO). Tymczasem bombardier z Liverpoolu szybko odprawił pretendenta, na co dzień bliskiego kumpla Davida, i zaraz potem rzucił mu rękawicę, zeskakując nawet z ringu przed ogłoszeniem werdyktu i wykrzykując w jego kierunku. A już wkrótce oficjalnie ogłoszono, że Haye i Bellew zmierzą się 4 marca w Londynie.

Amerykanin ma jeszcze w pamięci bolesną porażkę przed czasem z Bellew, ale mimo wszystko bez chwili zawahania wskazuje na Haye'a jako zdecydowanego faworyta. Pełniący również rolę komentatora telewizyjnego pięściarz spodziewa się szybkiej roboty i wygranej londyńczyka przed czasem.

- To dwie wielkie osobowości i następna konferencja prasowa z ich udziałem szykuje się wybornie. Bellew to bardzo dobry zawodnik, ale wagi junior ciężkiej. Jest twardy, a przy tym opanowany, no i naprawdę mocno wierzy w siebie. A kiedy w półdystansie poczuje krew, potrafi zaatakować. Tylko że przez pierwsze dwie rundy łatwo go trafiałem. To mu z pewnością nie pomoże w konfrontacji z kimś takim jak David. Haye to po prostu jego większa i silniejsza wersja. Nie dość, że David jest lepszym bokserem, to jeszcze znacznie silniejszym. Walka będzie naprawdę krótka. Kiedy tylko Haye trafi, wszystko się momentalnie zakończy. Różnica między nimi będzie zbyt duża - uważa niedawny pretendent do tytułu WBC w limicie 90,7 kg.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gluton
Data: 13-12-2016 12:11:31 
tak właśnie. Dechy 2- 3 runda. Bellew nie da rady
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-12-2016 12:16:23 
Z całym szacunkiem Bellew to waleczne serce, niemniej jeżeli zobaczymy w ringu chociaż 70% tego co prezentował

kiedyś Haye z Kliczką, Tony'ego czeka wyrok i pytanie brzmi nie w jaki w sposób ale w której rundzie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 13-12-2016 13:15:36 
Skoro Master trafiał Bellewa overhandami, to to samo zrobi Haye i dołoży jeszcze do tego sierp....
I po tym położy Bellew do snu.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 13-12-2016 15:38:41 




Juz nawet nie chodzi o roznice sily ale o to ze Bellew jest po prostu dziurawy jak sito. Z tego co sobie przypominam to w ostatnich walkach trafial go kazdy z kim by nie walczyl. Roznica jest taka ze Haye to nie jakis sredni cruiser ktorego mozna prymitywnym pressingiem zmusic do kapitulacji. David robi Bellewa sama praca nog i balansem. Jak do tego wystrzeli niesygnalizowanym sierpowym bedzie bardzo szybko po wszystkim. Mysle ze zamkniemy sie ze wszystkimi mozliwymi scenariuszami w 3 pierwszych rundach.



 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.