HOLYFIELD W WIEKU 54 LAT WRÓCI NA RING?

Jeden z najlepszych bokserów ostatnich kilku dekad, 54-letni Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) przyznał, że rozważyłby powrót na ring, gdyby otrzymał odpowiednią ofertę.

Chęć na walkę ze słynnym Amerykaninem ma Sherman Williams (38-15-2, 20 KO). Pięściarze zmierzyli się już w 2011 roku, ale były mistrz wagi junior ciężkiej i ciężkiej nabawił się kontuzji i po trzech rundach walka zakończyła się wynikiem no contest.

44-letni Williams zaboksuje w najbliższą sobotę w Danii z Mateusem Roberto Osorio (9-2, 9 KO). Jeśli wygra, będzie chciał wraz ze swoimi promotorami namówić na walkę Holyfielda.

- Jestem już na emeryturze, nie walczyłem od ponad pięciu lat. Nie zamierzam wznawiać kariery - mówi "The Real Deal".

Zaraz dodaje jednak, że wszystko jest tak naprawdę kwestią finansów.

- Nigdy nie mówi nigdy. Zależy, ile mi zaoferują. Jeśli mają dość pieniędzy, poważnie się zastanowię - oznajmił.

Holyfield po raz ostatni boksował w maju 2011 roku. Zwyciężył wtedy w dziesiątej rundzie w Kopenhadze Briana Nielsena. W przyszłym roku Amerykanin najprawdopodobniej zostanie włączony do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu (IBHOF). Wybrani mogą do niej zostać pięściarze nieaktywni od co najmniej pięciu lat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 29-11-2016 12:22:48 
Jak się szasta pieniędzmi to później tak jest szkoda widzieć rozmienianie się legend na drobne. Jak bym miał z kim go zestawić to bym mu dał rewanż z Toneym.
 Autor komentarza: hms
Data: 29-11-2016 13:50:20 
może liczy na walkę z Brownem o pas? :D
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 29-11-2016 13:50:38 
Haha, a pisałem ostatnio, że jeśli Briggs odniesie sukces to stare lisy mogą mu pozazdrościć. Takowego jeszcze nie odniósł, a już powracają.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 29-11-2016 13:54:41 
Swego czasu w latach 90 Holi był niesamowitym bokserem. W ringu zostawial serce
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 29-11-2016 14:27:35 
Wygrywał z legendami boksu, wygrywał z czołówką w latach 80tych i 90tych potem trafił na najbrudniejsze czasy werdyktów, gdzie promotorzy decydowali o tym kto wygra bądź ówcześni mistrzowie unikali dobrych zawodników. Mógł zdobyć pas z Nikolaiem Valuevem, ale potem był już za stary by wziął go któryś z K2 na dobrowolną.

Jest to jednak pewne, że Valuev, Ruiz i K2 zastopowali tą dywizję, a bracia później zniszczyli wagę ciężką już nie tylko przez niedopuszczanie tych na szczycie do starć, a po prostu zalanie smołą źródełka z pretendentami. Nie wiem czy był w historii champion, który panował niepokonany blisko przez dziesięć lat, a zawalczył tylko z kilkoma zawodnikami z prawdziwej czołówki. Z czego te jego walki wyglądały fatalnie, a nie jak walki "dominatora". (2005r. Samuel, 2011r. David Haye, 2013r. Aleksander Povetkin, 2015r. Tyson Fury)

Z porównaniem do rekordu Holyfielda to Wladimir powinien mu buty czyścić.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 29-11-2016 16:04:01 
Jak z Tysonem to jestem na TAK !!!
 Autor komentarza: Emperror
Data: 29-11-2016 16:08:01 
Ciekawe ile to jest te "dosc pieniedzy" jesli by go ktos chcial namowic
 Autor komentarza: Wojtek
Data: 29-11-2016 16:44:50 
Holyfield powinien dać ostateczną lekcję boksu Arturowi Szpilce i brutalnie go wypunktować. Pół miliona dolarów dla Holego i 300 tys dla Szpilki.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 29-11-2016 16:46:05 
Takich bokserów jak są na naszym podwórku czyli Rekowski,Wawrzyk,itd to stary Holly leje jak dzieci..
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 29-11-2016 20:15:10 
Przecież tu nie chodzi tylko o pieniądze. Evander jest przede wszystkim uzależniony od boksu. Ale chyba nie powinno was dziwić, że nie mówi o tym wprost. Mało kto potrafi przyznać się do swoich nałogów, słabości.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 29-11-2016 21:18:34 
Pyskatyy
To nawet nie musi być nałóg sensu stricto, po prostu całe życie w tym siedzi i osiągnął wielkie sukcesy. Czuje sentyment do boksu, wszystko temu zawdzięcza.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 29-11-2016 22:10:51 
A o co może chodzić jak nie o kasę w tym przypadku? Uzależnienie od boksu? Kto mu zabrania boksować? Chyba że uzależnienie od świateł reflektorów ale za bardzo szanuję Holyfieda żeby go o to posądzać. Wartość sportową jego powrót mógłby mieć taki, że pokazałby przeciętniaczkom jak się boksuje ale chyba nie o to chodzi Holyemu. Pozostaje kasa
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.