ARUM: DE LA HOYA ZA NIC NIE PUŚCI VARGASA NA ŁOMACZENKĘ

Promotor Wasyla Łomaczenki (7-1, 5 KO) wątpi, aby udało się doprowadzić do walki unifikacyjnej z niepokonanym Meksykaninem Francisco Vargasem (23-0-2, 17 KO).

Ukrainiec, mistrz świata WBO w wadze super piórkowej, zwyciężył nad ranem Nicholasa Waltersa (26-1-1, 21 KO) i wskazał Vargasa jako jednego z potencjalnych rywali na najbliższą przyszłość. Meksykański bokser, czempion WBC, jest promowany przez grupę Golden Boy Promotions.

- Skoro De La Hoya nie puści "Canelo" na Gołowkina, to za nic nie puści też Vargasa na Łomaczenkę - powiedział Bob Arum.

Szef Top Rank dodał, że był zaskoczony, iż Walters zrezygnował z walki z Łomaczenką po siedmiu rundach.

- Była to dla mnie niespodzianka, ale i tak zostałby znokautowany w kolejnej rundzie. Nie radził sobie. Czy powinien był się poddawać? Nie wiem. Ludzie mówią, że w boksie nie można rezygnować - oświadczył.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pavlus
Data: 27-11-2016 14:19:16 
Myślę, że Łoma wypunktowałby Wacha :D
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-11-2016 14:58:10 
Mylisz się. Wach nie przeboksowałby 12 rund z Wasylem. Ukrainiec wygrałby to przed czasem. Po 3-4 rundach człapania i zerowej skuteczności sala gwizdałaby i buczała w najlepsze. Wach by nie wytrzymał takiego obciachu i poszedłby sobie do domu.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 27-11-2016 15:38:41 
To dobrze że Łomaczenko przegrał z Salido.

Zrzucił z siebie ciężar utrzymania zera po stronie porażek.

A świadomość "bycia zerem" doprowadza czasem do dziwaczenia i wybujania ego.

Wasyl ma to już za sobą.
 Autor komentarza: Knot
Data: 27-11-2016 21:15:07 
Myśle też tak samo że Łoma wypunktowałby Mariusza Wacha
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.