WARD: KOWALIOW NIE ZDOŁAŁ MNIE ZRANIĆ

Andre Ward (31-0, 15 KO) wydawał się być wstrząśnięty w pierwszej rundzie, a w drugiej znalazł się na deskach, niemniej Amerykanin zapewnia, że siła Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO) nie zrobiła na nim wielkiego wrażenia.

- To było najważniejsze i najbardziej satysfakcjonujące zwycięstwo. Nie byłem zadowolony z tego nokdaunu, ale nie spanikowałem. Zachowałem spokój. Nie byłem zamroczony, w ogóle nie byłem zraniony po żadnym z jego ciosów - oznajmił Amerykanin zaraz po walce.

Później, podczas spotkania z mediami po walce, stwierdził, że był dobrze przygotowany na styl "Krushera".

- Tego się po nim spodziewałem. Ostry, dobry technicznie. Taki europejski styl. Mamy w gymie kilku takich zawodników z Europy, więc wiem, jak walczą. Byłem tylko trochę zdziwiony tym, że się tak zmęczył. Może widzowie tego nie zauważyli, ale jako zawodnik czujesz coś takiego. Po prostu nie był w stanie wrzucić kolejnego biegu - powiedział.

Po dwunastu rundach Ward wygrał na kartach wszystkich trzech sędziów 114:113. Zdobył tym samym pasy WBA Super, WBO i IBF w kategorii półciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TomekfanBOKSU
Data: 20-11-2016 11:32:03 
Bo cały czas klinczowałeś.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 20-11-2016 11:38:33 
Ward tylko tak mówi.

Dwa razy został zraniony.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 20-11-2016 11:41:53 




Jedno jest pewne - rzygac sie jak sie oglada w ringu tego "technika".....Faularz i oszust - to jest jego nowy przydomek....



 Autor komentarza: teanshin
Data: 20-11-2016 11:42:38 
Ward za tą wygraną powinien dostać taki sam lincz jak Bradley po wygranej z Pacmanem.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 20-11-2016 11:48:21 
Nigdy nie lubiłem Floyda ale trzeba przyznać że jego styl choc nudny to dało się go oglądać, a styl Warda jest chamski i brzydki dla oka. Niech zmieni dyscyplinę jak lubi się przytulać. Zaskoczyła mnie publika która dostawała orgazmu jak Ward coś próbował trafić Kowaliowa, ale mu to za bardzo nie wychodziło. Ogólnie Krusher nawet w słabszej 2 połowie miał wyraźniejsze i lepsze jakościowo ciosy. Ward przegrał dystans i zaczął faulować/klinczować na potęgę. Zadał bardzo mało ciosów na dystans, słabo było u niego z kontrą. Jedno jest pewne gdyby sędzia lepiej wykonywał swoje zadanie to raczej nie dałoby się zwałować Krushera.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 20-11-2016 11:49:50 
Powtórka walki tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że Kovalev wygrał zdecydowanie walkę. W tej walce nie da się wyciągnąć więcej jak 6 rund (3, 5, 7, 10, 11, 12) dla Warda, a potrzebował 7, by wygrać. Trzy z tych rund mogły i powinny iść dla Ruska (5, 10, i 12). Jak dla mnie solidny wał. Z S.O.G. nie da sie wygrać w USA, sędzia ringowy pozwala mu na wszystko, a punktowi każdą, ale to każdą w miarę wyrównaną rundę zaliczają na jego konto. Ward w każdym innym kraju przegrałby walkę wysoko na pkt. Karty sędziowskie tylko to potwierdzają
Dla mnie nr 1 p4p jest obecnie Kovalev.

odnośnie poniższego:

"Zachowałem spokój. Nie byłem zamroczony, w ogóle nie byłem zraniony po żadnym z jego ciosów "

Tak nie był zraniony, że w pierwszej rundzie został wyraźnie podłączony jabem, a w drugiej zaliczył dechy i na miękkich nogach wracał do narożnika.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 20-11-2016 11:51:32 
Ward to kutas. Zasrany kłamca, tak jak jego fani.
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 20-11-2016 11:53:01 
No tak ani razu nie był zraniony. Po tym KD gość zrobił z tego pojedynku jedno wielkie gówno. Jak nigdy nie lubiłem stylu Floyda, tak przy Wardzie jest on bokserem z innej dużo lepszej planety. Kolejna porażka dla świata boksu. Ciekawe ilu naiwnych w USA za to zapłaciło kilkadziesiąt dolców? Strasznie szkoda mi Kowala bo oprócz Warda zapaśnika musiał walczyć z sędzią ringowym i sędziami punktowymi. Nie zdziwiłbym się jeśli Duva też maczała w tym palce. Klauzula rewanżu więc drugi raz wpadnie siano, a może i trzy jak dobrze pójdzie.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 20-11-2016 11:54:49 
W rewanżu Koval zawalczy dużo lepiej ale przegra bo mistrza trzeba pobić wyraźnie LOL
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 20-11-2016 11:58:19 
Mały żółtek Gołovkin wyglądałby jak dziecko we mgle z Wardem. Skoro większy, szybszy, silniejszy i ogólnie lepszy Kowaliow nie mógł się do niego dobrać, to co dopiero taki konus.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 20-11-2016 12:00:05 
W rewanżu Ward tym razem wygra uczciwie
 Autor komentarza: RSC2
Data: 20-11-2016 12:03:28 
Styl "Floyda "ZERO" Porażek"©
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 20-11-2016 12:49:41 
Gadka szmatka szumi jeszcze Wardowi po walce z Krusherem brzmi to podobnie jak Artur "Wilder nie bije tak mocno" Szpilka. Czasem pięściarze nie powinni się wypowiadać zaraz po dostaniu batów bo plotą głupoty.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-11-2016 13:25:04 
Granitechin
Po co glupoty gadasz?
Przeciez to ze wilder tak trafil szpilke nie znaczy ze musi bic mocnej niz np mollo ktorego szpilka uwaza za najsilniej bijacych z przeciwników. Wilder trafil na pkt jak szpilka sam atakowal i koniec i tyle.
To ze ward mowi ze nie był zrabiony nie jest rowniznaczne z tym ze nie odczul ciosu. Wstal od razu i walczyl normalnie do konca rudy jakos bez plywania.
 Autor komentarza: renardinho
Data: 20-11-2016 13:30:34 
Możecie się tu szamotać do woli.
Wynik juz poszedl w świat a kacap dostał oklep ;)

AND THE NEW!!!
 Autor komentarza: IronMike78
Data: 20-11-2016 15:11:33 
Rolan z KnockinOnHeavensDoor nie podniecajcie się tak bardzo , zal wam dupę ściska że capek nie powalił Warda przez KO , każdy zasraniec na tym świecie wiedział jak ta walka będzie wyglądać a zachowujecie się jakby gromy z jasnego nieba pierdolnęły . PS. w rewanżu będzie jeszcze gorzej , dla capka oczywiście.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 20-11-2016 16:34:27 
Wnerwia mnie ten Ward.
Wygrał wałem lub - w najlepszym wypadku - fuksem, kontrowersyjnie, a się wozi jakby zdominował i ośmieszył ruska. Stul dziób chłopie, bo dostałeś prezent od sędziów.
 Autor komentarza: gluton
Data: 20-11-2016 18:15:07 
wojownik kontra syn baletnicy i słabego cwaniaka. Mam nadzieję że padnie w rewanżu .Kowaliow pokaze jak Rosjanie walczą w takich sytuacjach.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 20-11-2016 23:37:33 
Szpilka powiedział po walce z Wilderem że ten nie bije mocno, to co że git inny wymiar zwiedzał :)

Ward za duzo zebrał i bredzi. 2 razy ranny, dechy, spierdalanie, strach w 2 rundzie, poza tym miękkie nogi..
Wspomniał tez że pierwszy raz był dopiero na dechach. Darnel Boone ma inne zdanie..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.