BOREK: ADAMEK NIE DA JUŻ ZAROBIĆ INNEMU POLAKOWI

Redakcja, Twitter

2016-11-15

Tomasz Adamek (50-5, 30 KO) wróci w przyszłym roku na ring. Kto będzie rywalem "Górala"? Na razie nie wiadomo, ale można założyć, że nie będzie to jego rodak.

Andrzej Wasilewski z grupy Sferis KnockOut Promotions, który wcześniej mówił, że Adamek blokuje miejsce młodszym, stwierdził na Twitterze, że chętnie zobaczyłby walkę byłego mistrza dwóch kategorii wagowych z Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO). Odparł zarzuty, że takie zestawienie nie gwarantowałoby fajerwerków.

- Jestem pewien, że akurat gwarantują, bo Tomek nie ucieka, tylko atakuje i jest aktywny w ringu - oznajmił.

Dziennikarz Polsatu Mateusz Borek odparł na to, że zestawienie tego typu jest mało prawdopodobne.

- [Adamek] nigdy już nie da zarobić innemu Polakowi. Niech każdy sobie zasłuży na wypłatę. TA ma z kim walczyć - napisał.

TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>>

Dodał, że ludzie chętnie zobaczyliby np. rewanż "Górala" z Erikiem Moliną (25-3, 19 KO). "choćby się to miało skończyć tak samo". W kwietniu br. na gali w Krakowie Amerykanin znokautował Adamka w dziesiątej rundzie.

Do Wasilewskiego, który podkreślił, że z każdej walki na Polsat Boxing Night powinno coś wynikać, Borek zwrócił się ze słowami: - Ty już powiedziałeś, że PBN promuje starców i daj nam robić swoje. Nasza sprawa.

Wspomniany Molina w pierwszej walce od czasu zwycięstwa nad Polakiem zaboksuje 10 grudnia w Manchesterze o pas IBF w wadze ciężkiej z Anthonym Joshuą.