MAŁE PIĘŚCI: TANIEC Z SZABLAMI (cz. 1)

Na przystawkę kolejna łyżka dziegciu. Zeszłotygodniowy konkurs nie przyniósł żadnych inspiracji. A szkoda, bo nagrodą była suto zakrapiana kolacja w dowolnie wybranej restauracji ukraińskiej w Polsce. Pozostaje uronić łzę nad czasami, gdy w konkursach brali udział ludzie o szerokich bokserskich horyzontach. I mieć nadzieję, że nie zginęła jeszcze Ukraina, ni chwała, ni wolność/Że uśmiechnie się los, bracia młodzi/Nasi wrogowie zginą jak rosa na słońcu/Zapanujemy nad naszymi ziemiami/Duszę i ciało oddamy za wolność/Pokażemy, że jesteśmy z kozackiego rodu... 

A teraz przejdźmy do dania głównego.

TANIEC Z SZABLAMI (cz.1)

50 sekund do końca dwunastej rundy. Głowacki wściekle naciera, szukając nokautu za wszelką cenę. Atakuje uciekającego spod lin Usyka prawym prostym, ale spotyka się z błyskawiczną falą uderzeniową. Ukrainiec wyprowadza kombinację czterech ciosów - prawy prosty, lewy prosty, prawy sierpowy, lewy sierpowy. Wszystko precyzyjne, bite na pełnym luzie i w nietypowych płaszczyznach. Jakby rozgrzewał się na worku przed sparingiem. Ułamek sekundy później jest już poza zasięgiem bomb Głowackiego, człowieka, przed którym klęczał Marco Huck. 

Tak się kroi chleb na betonowym stepie.

KOZACTWO >>>

KORONA BASQUIATA

26 kwietnia 2014 roku, Oberhausen, Zagłębie Ruhry. Usyk wchodzi do sali, w której zaczyna się konferencja prasowa po jego zwycięstwie nad Benem Nsafoah. Ma na sobie czarny t-shirt z napisem ''Sugar Ray Robinson'' i wizerunkiem korony Basquiata, ikonicznego znaku czarnoskórych obywateli Ameryki. Korona Basquiata - wielokrotnie cytowana przez raperów, polityków i projektantów mody - posiada w Nowym Jorku szczególny status. Jest do bólu masowa, powszechnie rozpoznawalna. Dużo mniej znane są jej związki z boksem. 

Basquiat traktował sztukę jak sport - walczył z innymi nowojorskimi artystami o tytuł mistrza wszechwag. Ten punkt widzenia przejął ze świata boksu, który z pasją zgłębiał od wczesnego dzieciństwa. Imponowali mu Jack Johnson, Joe Louis, Sugar Ray Robinson i Muhammad Ali - legendarni czarnoskórzy czempioni. Utożsamiał się zwłaszcza z buntowniczą postawą Alego wobec USA. Podobnie jak ''Najwspanialszy'', czuł się nowym władcą w zdominowanym dotychczas przez białych świecie sztuki. 

Jeden z inspirowanych pięściarstwem obrazów Basquiata, monumentalny ''Bokser'' nawiązuje do afrykańskich masek pośmiertnych i prawosławnych ikon. W postaci zmagającego się z demonami zwycięzcy możemy odnaleźć echa ulicznego życiorysu malarza, a także motywy chrystusowe. Bokser zaciska pięści w geście salutu Czarnych Panter, korona jest tutaj cierniowa. 

Krymski mołodiec odziewa się po królewsku. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 02-10-2016 21:09:48 
"nie zginęła jeszcze Ukraina, ni chwała, ni wolność/Że uśmiechnie się los, bracia młodzi/Nasi wrogowie zginą jak rosa na słońcu/Zapanujemy nad naszymi ziemiami/Duszę i ciało oddamy za wolność/Pokażemy, że jesteśmy z kozackiego rodu... "

Pan redaktor na serio tak pisze czy to kolejna prowokacja?
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 02-10-2016 21:10:34 
Bez komentarza panie Basquiat
 Autor komentarza: InAGaddaDaVida
Data: 02-10-2016 21:28:49 
https://www.youtube.com/watch?v=pgEGsdeFkR8
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 02-10-2016 22:41:46 
Próbowałem coś tydzień temu napisać, kilka razy się za to brałem, ale nic z tego nie wyszło a teraz widzę, co można było wygrać. :(
"nagrodą była suto zakrapiana kolacja w dowolnie wybranej restauracji ukraińskiej w Polsce"
Ta suto zakrapiana kolacja to z autorem artykułu? Dla mnie to było coś ciekawszego niż gdybym wygrał najlepszą miejscówkę na jakąś hitową galę (np. Floyd-Manny albo Władek-Fury).
No szlag mnie normalnie zaraz trafi, można było wygrać coś wartościowego a ja nawet nie wypełniłem kuponu.
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 02-10-2016 22:48:08 
@Grzelak - kolacja była akurat beze mnie, ale gdyby ktoś się uparł, to mógłbym przyjechać i zapić mordę z czytelnikiem na oczach paparazzi.
 Autor komentarza: karpiomaniak
Data: 02-10-2016 23:12:51 
Też zwróciłem uwagę na ta kombinację w 12-stej rundzie... coś z chłopaka będzie ale narazie nie ma co się zachwycać bo pobił średniaka. Zobaczymy co będzie dalej jak się spotka z najlepszymi.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 02-10-2016 23:27:44 
Autor komentarza: soulfoodboxing
@Grzelak - kolacja była akurat beze mnie, ale gdyby ktoś się uparł, to mógłbym przyjechać i zapić mordę z czytelnikiem na oczach paparazzi.


To dla mnie trochę bez sensu, co mi po suto zakrapianej kolacji w wersji solo. Dziewczyny bym nie wziął, bo ona nie pije (ma jakiś defekt, tak jak niektórzy Azjaci, pół piwa i jest zjazd), a kolegów też bym nie wziął, bo oni pewnie czują się tylko w plenerze (i to nawet nie w parku, bo to już przestrzeń publiczna, tylko wręcz w lesie zawsze łoimy).
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-10-2016 23:31:34 
Aleś ty śmieszny Grzelak... Bez kitu. Boki zrywać jak po hepasliminie/
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 02-10-2016 23:35:21 
Więc powiedz mi @BlackDog, mój Ty egzaltowany kolego, z czego zrywasz boki? Napisałem jak jest, nie mam z kim pójść do restauracji a i sam niezręcznie czuję się w takiej sytuacji. W restauracjach bywam tylko podczas pogrzebów, dla mnie "chińczyk" to max. Jak podchodzi do mnie kelner i pyta w czym może pomóc to czuję się bardzo niezręcznie. I nie lubię być w restauracji, bo tam jest wielu ludzi i to mnie peszy.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-10-2016 23:40:05 
Ty już wiesz z czego zrywam boki...
Nie masz z kimś pójść do restauracji? To się zarejestruj na sympatii czy innym dziwnym portalu a nie trollujesz na stronie o boksie.
Czujesz się nieswojo w restauracji? O dziwo nie czujesz się tak udając geja na stronie o boksie.
Żałosny troll
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 03-10-2016 00:42:20 
Ojciec akurat by z bratem @Grzelakiem na suto zakrapiana kolacje sie nie ustawil ze strachu i redaktorowi tez by raczej odradzal , choc moze nie redaktor lubi nowe inspiracje a suto zakrapiana kolacja i brat @Grzelak to gwarancja poszerzenia horyzontu :)
 Autor komentarza: tapir
Data: 03-10-2016 01:13:54 
Oglądałem kiedyś film 'Basquiat' na podstawie scenariusza Lech Majewskiego, z gwiazdorską obsadą. Film naprawdę niezły.
http://www.filmweb.pl/film/Basquiat+-+Taniec+ze+%C5%9Bmierci%C4%85-1996-569
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 03-10-2016 01:51:48 
@tapir - dzięki za ten komentarz. Dodam, że w filmie jest m.in. mowa o słynnej ''bokserskiej'' wystawie Basquiata i jego ''promotora'' Warhola. Warto przypomnieć, że Warhol był Łemkiem, jego rodzie urodzili się we wsi pod Medzilaborcami (dzisiejsza Słowacja) i świetnie mówili po ukraińsku... Szczegóły pochodzenia Warhola (Warholi) są skomplikowane, dość powiedzieć, że nie tylko Basquiata, ale także Warhola coś łączy z Usykiem.
 Autor komentarza: Storm
Data: 03-10-2016 02:48:43 
A skąd ty Ojciec wiesz że to nowe rejony dla redaktora Biłuna? Może redaktor jak ryba w wodzie. I redaktorze zaczynacie przesadzać z tą poddańczością dla narodów świata. Tak Usyk to niezły bokser i każdy będzie miał z nim ciężko ale jakieś narodowe śpiewki ukraińskie kiedy nasza historia jest tak pogmatwana. Trochę to nie przystoi. Redaktorze trochę na odtrucie umysłu polecam YouTiuba i Hymn Polski zaśpiewać z kilka razy. Tak z całego gardła i bebechów.
 Autor komentarza: mcdf
Data: 03-10-2016 09:31:58 
Mam nadzieje na cotygodniowe artykuły jak ten. Łysy nie wiem co bierzesz, ale namiar na dilera byś mógł dać :)
 Autor komentarza: active
Data: 03-10-2016 12:22:39 
toczenie dyskusji o Ukrainie w czasie gdy do kin wchodzi film WOŁYŃ Smarzowskiego uważam za gruby nietakt.może ma na mnie jeszcze wplyw niedawny festiwal NIEPOKORNI NIEZLOMNI WYKLECI.obcowanie z ostatnimi zyjacymi bohaterami tak tragicznej dla nas ostatniej wojny był dla mnie wielkim przezyciem i mimo wielkiej sympatii dla Usyka i zrozumienia dla ciezkiej sytuacji na Ukrainie nie potrafie im wspólczuć.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-10-2016 15:21:21 
Temat/seria "małe pięści", kojarzy się wszystkim z jakąś dziwną, niepasującą do portalu twórczością autora.
Dlatego ja nie miałem ochoty pisać analiz w niepoważnym temacie.
Jak widać nie tylko ja...
 Autor komentarza: mark13pl
Data: 03-10-2016 15:42:00 
@active
Zgadzam się. Większość śmieje się z poziomu twórczości, a ja nie do końca rozumiem czemu tworzony jest już któryś z kolei artykuł ku chwale Ukrainy.
 Autor komentarza: Blastboy
Data: 04-10-2016 14:36:25 
Artykuły Jakuba dodają kolorytu temu portalowi. Co prawda niefortunna historia ze "szpotawą stopą" będzie wciąż nieprzyjemnie migotać w tle, ale za np. ten artykuł bardzo dziękuję Autorowi, bo zwrócił uwagę na wcześniej mi nieznanego genialnego artystę, związanego przecież z szermierką na pięści.

PS. Jak zwykle pozdrowienia dla Grzelaka, mojego idola na tym forum. Tak trzymaj Bracie!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.