UGONOH MOŻE ZABOKSOWAĆ Z KUZYNEM TYSONA FURY'EGO

Izuagbe Ugonoh (16-0, 13 KO) być może zaboksuje tej jesieni z Hughie'em Furym (20-0, 10 KO), utalentowanym kuzynem mistrza świata wagi ciężkiej. Do walki mogłoby dojść na gali Fury-Kliczko II, która 29 października będzie miała miejsce w Manchesterze.

Od kilku dni wiadomo już, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom 22-letni Anglik nie będzie walczyć tego dnia z Andym Ruizem Jr. Trwają poszukiwania nowego rywala i niewykluczone, że wybór padnie właśnie na Polaka.

- Jestem bardzo zainteresowanym tym pojedynkiem. Kiedy o tym usłyszałem, porozmawiałem z moim trenerem Kevinem Barrym, powiedziałem, że to bez wątpienia interesująca walka. Hughie to dobry bokser, podoba mi się jego styl. Będę na niego gotowy, to będzie dobra walka, myślę, że mogę wygrać. Ludzie lubią, kiedy boksuje dwóch niepokonanych zawodników, którzy kładą na szali wszystko, nad czym pracowali. To będzie ekscytujące dla kibiców i dla mnie osobiście. Właśnie takiej walki chcę - powiedział Ugonoh.

Wcześniej, 1 października, 29-latek wystąpi w Nowej Zelandii, gdzie zmierzy się z Francuzem Gregorym Tonym (21-6, 16 KO). Jeśli wygra, a w walce wieczoru zwycięstwo odniesie też Joseph Parker, obaj pięściarze mogą wraz z trenerem Barrym wyruszyć na podbój Wielkiej Brytanii.

- Parker 26 listopada wystąpi w Manchester Arena, mam nadzieję, że wtedy Ugonoh będzie miał już za sobą walkę z Furym. Najpierw będzie Hughie, potem David Price, a jeszcze potem Anthony Joshua, który będzie miał bardzo twardy orzech do zgryzienia - mówi nowozelandzki promotor Dean Lonergan o przyszłości Ugonoha i Parkera.