GŁOWACKI: WRÓCĘ SILNIEJSZY - USYK: NOGI WILKA KARMIĄ

Redakcja, Informacja własna

2016-09-18

Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) jak zwykle dał z siebie wszystko między linami, ale musiał uznać wyższość Aleksandra Usyka (10-0, 9 KO). Po wszystkim przyznał, że kluczem do zwycięstwa rywala była jego niesamowita praca nóg.

Ukrainiec po dwunastu bardzo ciekawych rundach wygrał na kartach wszystkich sędziów - 119:109, 117:111 i 117:111.

- Nie znalazłem recepty na jego świetną pracę nóg i nie mogłem go podejść. Muszę popracować nad swoimi nogami, tak by szybciej dochodzić do rywala. Nawet opuszczałem momentami ręce, by wciągnąć go na kontrę, jednak nie udało się. Przegrałem, ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni i wrócę jeszcze silniejszy - zapowiedział smutny pięściarz z Wałcza, który stracił pas po trzynastu miesiącach panowania.

ALEKSANDER USYK: SERWIS SPECJALNY >>>

- Nogi wilka karmią - powiedział z kolei uradowany Ukrainiec, który właśnie nogami ograł naszego championa. Tak oto do złota mistrzostw świata, Europy oraz igrzysk, teraz dorzucił również pas WBO kategorii junior ciężkiej w gronie zawodowców.