BROOK: ZRANIŁEM GO, CHCĘ REWANŻU - GOŁOWKIN: ON NIE BIJE MOCNO

Redakcja, Boxingscene

2016-09-11

- Mówię wam, zraniłem go. Widziałem, jak ugięły się pod nim nogi, niestety złamał mi kość oczodołu już w drugiej rundzie i potem widziałem go potrójnie, a nawet poczwórnie - tłumaczył się po zejściu z ringu Kell Brook (36-1, 25 KO), wciąż aktualny mistrz świata wagi półśredniej federacji IBF, który przegrał około północy naszego czasu z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), królem wagi średniej.

- Mogę go pokonać, dlatego chciałbym znów się z nim spotkać. Jestem przecież wojownikiem, mogłem więc walczyć dalej - dodał podrażniony pierwszą porażką w karierze Anglik.

- Mam szacunek dla rywala. To dobry pięściarz, choć wcale nie bije mocno. Spadło na mnie sporo ciosów, a w ogóle ich nie poczułem. Kell to wielki zawodnik, tylko nie wagi średniej. Jego narożnik dobrze zrobił stopując naszą potyczkę właśnie w tym momencie. To dobrze zrobi jego karierze w przyszłości - ripostował z kolei Gołowkin.

- Co teraz? Nie wiem, ale na pewno jestem gotowy i otwarty na każdego - dodał Kazach.