BRODNICKA POSPARUJE Z BRAEKHUS?

Ciężkie sparingi przed Ewą Brodnicką (10-0, 2 KO), która doszła do siebie po ciężkiej kontuzji i szykuje się już do powrotu i pierwszego tegorocznego startu.

W najbliższy weekend nasza mistrzyni Europy wagi lekkiej wylatuje do Marsylii. Tam czekają ją sparingi z utytułowaną Mikaelą Lauren (27-3, 12 KO). Polka dostała również propozycję sparingów z najsławniejszą pięściarką świata, absolutną dominatorką wagi półśredniej - Cecilią Braekhus (28-0, 7 KO). Tu sprawa wspólnych sparingów jest jeszcze otwarta, gdyż Ewa stawia pewne warunki.

- Zależy mi bardzo na dobrym przygotowaniu fizycznym i kondycyjnym, a Cecilia ma taki zwyczaj, że zaprasza więcej dziewczyn, które zmieniają się co rundę. Ja natomiast chciałabym z nią posparować po cztery, może nawet sześć rund, ale ciągiem, bez przerw, tak żebym ja również coś z tego wyniosła. Takie sparingi odbędą się we wrześniu w Hiszpanii. Negocjujemy i wkrótce wszystko się rozstrzygnie, w każdym razie z Lauren posparuję na pewno - tłumaczy Brodnicka.

Najbliższą rywalką Ewy 24 września w Kaliszu będzie Lela Teraschwili (7-3-1, 3 KO). Po spodziewanym zwycięstwie kolejną przeciwniczką - już 4 listopada podczas kolejnej odsłony Polsat Boxing Night, będzie Włoszka Anita Torti (10-5-1, 3 KO).