USYK: ZASŁUŻYŁEM NA TAKĄ WALKĘ - GŁOWACKI: OBRONIĘ TYTUŁ

Redakcja, Informacja własna

2016-08-23

Aleksander Usyk (9-0, 9 KO) już po raz drugi gości w Polsce, uczestnicząc w promowaniu walki z Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) o należący do niego tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej. Pojedynek odbędzie się 17 września w Gdańsku.

GŁOWACKI-USYK: SKŁAD SĘDZIOWSKI >>>

Dziś obaj pięściarze uczestniczyli w konferencji prasowej oraz treningu medialnym, przy czym Ukrainiec poza tańcem nie pokazał nic. Krzysiek też nie za dużo, ale przynajmniej zrobił krótką walkę z cieniem oraz skakankę. Na szczęście obaj dali z siebie więcej na konferencji.

STARCIE TRENERÓW >>>

- Nie wiem jak trudna będzie to przeszkoda, wszystko okaże się dopiero w ringu. Na Krzysztofa patrzę jak na mistrza świata i właśnie dlatego należy mu się szacunek. Zresztą nie lubię wygadywać o rywalach złych rzeczy, każdemu należy się szacunek i respekt. Jeśli ktoś ma dojść do sukcesów, to musi dojść do nich w spokoju i ciszy. A jeśli ktoś uważa, że dla mnie za wcześnie na taką walkę, to niech przyjdzie, stanie przede mną i mi to powie w oczy. Skoro Bóg daje mi taką szansę, to oznacza, że na nią zasłużyłem - mówił pretendent, któremu wytyka się, że przy Polaku ma zbyt małe doświadczenie w walkach na dłuższym dystansie.

GŁOWACKI O USYKU: ON CAŁY CZAS TRAKTUJE TO JESZCZE JAKO ZABAWĘ >>>

W pewnym momencie w rolę dziennikarza wcielił się... Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO). Wziął mikrofon i spytał - Nigdy nie boksowałeś dwanaście rund, jesteś w stanie wyobrazić sobie pojedynek na pełnym dystansie?

Usyk najpierw przywitał "Diablo" - Witaj kolego - a potem rozwinął swoją wcześniejszą wypowiedź. - Nie boksowałem dotąd dwunastu rund, ale póki co nie potrzebowałem dwunastu rund, żeby wygrywać swoje walki. Przygotowałem się naprawdę ciężko i choć jak dotąd najdłużej walczyłem dziewięć rund, to przygotuję się na ewentualne dwanaście. Daję z siebie tak dużo podczas przygotowań i w trakcie samej walki, że będę gotowy nawet na piętnaście starć.

Potem do głosu doszedł wyciszony, ale przy tym tryskający pewnością siebie pięściarz z Wałcza.

GŁOWACKI-USYK: NIE DOJECHAŁ WAŻNY SPARINGPARTNER >>>

- Jak przed każdą walką jestem spokojny i skoncentrowany. Czeka mnie trudna przeprawa, lecz jestem pewny zwycięstwa. Do każdego startu podchodzę jak do najtrudniejszej walki. Szanuję rywala za jego osiągnięcia, jest wielkim wojownikiem i na pewno 17 września nie zabraknie emocji. Trudno mi ocenić, czy da mi trudniejszą przeprawę niż na przykład Huck, ale będę gotowy na wszystko. I jestem przekonany, że obronię tytuł.