SOSNOWSKI: ŻADNEJ PRESJI, ON FAWORYTEM - WAWRZYK: ROBIĘ SWOJE

Redakcja, Informacja własna

2016-08-23

Jedną z głównych atrakcji gali Głowacki vs Usyk 17 września w gdańskiej Ergo Arenie będzie konfrontacja o tytuł Mistrza Polski w wadze ciężkiej pomiędzy Andrzejem Wawrzykiem (32-1, 18 KO) a Albertem Sosnowskim (49-7-2, 30 KO). Dziś obaj wzięli udział w konferencji prasowej promującej to wydarzenie.

ŁAPIN: ALBERT NIE POWINIEN JUŻ BOKSOWAĆ >>>

- Miałem zejść z ringu, ale odpocząłem i wciąż jest we mnie ten głód boksu. Spotkałem się z organizatorami tej gali i okazało się, że jest dla mnie miejsce na tej imprezie. Skompletowałem fajny zespół wokół siebie i uznałem, że lepiej wrócić teraz, niż za dwa-trzy lata. Zdaję sobie sprawę, że to Andrzej będzie faworytem, ale dzięki temu nie ma na mnie żadnej presji. Wyjdę do ringu, by po prostu fajnie się zaprezentować. Wyjdę na luzie, ale jestem wojownikiem i jak zawsze postaram się o wygraną. Dla mnie na dzień dzisiejszy Wawrzyk jest numerem dwa polskiej wagi ciężkiej. Są spore plany względem niego, jednak zrobię wszystko, by te plany pokrzyżować. Fajnie mi się współpracuje z Jarkiem Soroko, nie narzucamy sobie żadnej presji i wierzymy, że ta współpraca przyniesie teraz efekty - mówił Sosnowski, w przeszłości mistrz Europy i pretendent do pasa WBC.

WAWRZYK vs SOSNOWSKI - MARCIN REKOWSKI POMAGA ANDRZEJOWI >>>

- Rola faworyta zawsze jest trochę cięższa, lecz wiem czego chcę i muszę to po prostu zrobić. To bardzo duża gala i cieszę się, że będzie mi dane zaprezentować się podczas niej - ripostował Wawrzyk, w którego w narożniku tym razem stanie Łukasz Malinowski. Ma to oczywiście związek z tym, że Fiodor Łapin w pełni chce się poświęcić Krzysztofowi Głowackiemu (26-0, 16 KO). Naprzeciw "Główki" stanie bowiem mistrz olimpijski sprzed czterech lat, świetny Aleksander Usyk (9-0, 9 KO).