JONES JR: NIE MÓWIĘ, ŻE TO KONIEC, WSZYSTKO JEST MOŻLIWE

Roy Jones Jr (64-9, 46 KO), który w sobotę zerwał biceps w wygranej na punkty walce z Rodneyem Moore'em (17-12-2, 7 KO), wstrzymuje się z deklaracjami o końcu kariery.

Wkrótce po pojedynku 47-latek mówił, że uraz może go zmusić do zawieszenia rękawic na kołku, ale po kilku dniach stwierdził, że nadal istnieje możliwość, że wróci.

- Nie mówię, że to już koniec. Wszystko jest możliwe. Pieniądze robią swoje - przyznał.

Najlepszy niegdyś bokser świata może mieć tym większą ochotę na powrót, że dawno, jak mówi, nie boksowało mu się tak dobrze, jak do czasu kontuzji w walce z Moore'em.

- Byłem w stanie robić użytek ze strategii, miałem właściwy timing. Przed walką miałem odpowiednią ilość treningu, byłem więcej w domu i skupiłem się na przygotowaniach, to bardzo mi pomogło - powiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krusher
Data: 16-08-2016 13:50:30 
Widziałbym go z wygranym starcia Głowacki/Usyk.
To byłby dobry test dla Polaka/Ukraińca ;)
 Autor komentarza: Knot
Data: 16-08-2016 15:07:05 
Wiem że nie jestem pierwszy który to pisze ale gość rozmienia swoją legendę na coraz drobniejszą monetę.
Nie wiem czym to jest spowodowane, bo go nie znam ani nie interesuje mnie tak życie prywatne innych znanych ludzi.
Ktoś mu powinien doradzić że jeśli nadal chce byc w centrum uwagi to powinien zmienić zawód na np aktora - przecież grał już jakieś epizody w Matrixie itp...
Wieku si nie oszuka a Jones wraz z nim straci swoje największe atuty i teraz robi z siebie pośmiewisko, no ale kto bogatemu zabroni...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 16-08-2016 17:08:47 
Roy powinien byc expertem bokserskim i tyle. Ma duża wiedze, wiele widzi i rozumie wiele zachowań. Jest żywą legendą.
A co do ciągniecia kariery - juz późno na konczenie z klasą. To jego całe zycie, on mówił że próbował już konczyć, ale nie zaleznie od wieku nadal chce wychodzić do ringu, powiedział, że robił to całe życie, jest od tego uzależniony i nie potrafi robić w życiu nic więcej tak naprawde - tylko boksować. I taka jest prawda.
Jak ktoś od 10 roku zycia przez 30-40 kolejnych boksuje, to jak ma skonczyć i zajac się czyms innym ?

To tak jakby muzykowi który całe życie gra na scenie i wydaje płyty kazać nagle iść do korpo i się w tym odnaleźć.
 Autor komentarza: Knot
Data: 16-08-2016 21:18:31 
"Jak ktoś od 10 roku zycia przez 30-40 kolejnych boksuje, to jak ma skonczyć i zajac się czyms innym ?"

- Jakoś Czilojd Flojd Mejłeter się dorobił i pierdoli boks na razie, bo wie że wieku nie oszuka - i takie zachowanie względem emerytury mi się podoba, wzbogacił się i żyje jak panisko.
Przecież można i 100 boksować a potem po prostu żyć za zarobione pieniądze.

Zara pewnie ktoś powie że przy swoim stylu życia Czilojd Flojd wroci prędko na ring, ale weźmy np boksera X z talentem, który zaplanował sobie karierę wzbogacić się i sobie potem żyć, przy czym nie wozić sie wydając pieniadze na lewo i prawo - przecież tak można, wystarczy tylko odrobina konsekwencji i silnej woli, a ci ludzie ją maja skoro doszli do tego do czego doszli...
 Autor komentarza: Knot
Data: 16-08-2016 21:20:16 
A jak ma się pieniądze to nie trzeba się wcale niczym zajmować, wystarczy zainwestować np w nieruchomości i wypłata sama ci się bierze z niczego...
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-08-2016 11:50:29 
Knot
Masz rację, tylko z tego co wiemy Jones po prostu przesrał swój majątek i jeszcze wisiał fiskusowi. Floyd mądrze zainwestował i od dawna był biznesmenem. Jak ktoś jest głupi i przehula fortunę to potem musi się trzaskać na podrzędnych galach lub błaznować. Jak Tyson, który w Polsce robił sobie fotki z ludźmi za pieniądze.
No a druga sprawa to naprawdę ciężko to rzucić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.