KELL BROOK: KIEDY JA TRAFIĘ GOŁOWKINA, ON TO POCZUJE

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2016-08-11

Kell Brook (36-0, 25 KO) przekonuje wszystkich na około, że wcale nie będzie tak bardzo odbiegał fizycznie od Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), jak niektórzy przewidują. Zresztą potwierdziło to chyba wczorajsze ważenie kontrolne na miesiąc przed walką, gdy okazało się, że na co dzień to Anglik waży znacznie więcej od Kazacha.

- Rzeczywiście trudno znaleźć jakieś słabości w boksie Gołowkina, ale on przecież również inkasuje ciosy rywali. Ja zawsze słynąłem z mocnego uderzenia, a teraz, gdy ważę znacznie więcej, będę bił jeszcze mocniej. Kiedy więc go trafię, Gołowkin z pewnością to poczuje - stwierdził champion IBF dywizji półśredniej.

- Myśląc o zwycięstwie z pewnością muszę zaboksować perfekcyjnie i wystrzegać się jakichkolwiek błędów. Powinienem też wyprzedzać przeciwnika swoim lewym prostym, boksować mądrze i unikać otwartych wymian z tym facetem - dodał Brook. Przypomnijmy, że potyczka odbędzie się 10 września w Londynie.