CHARLES MARTIN SZYKUJE SIĘ DO POWROTU. ZNOWU CHCE WALCZYĆ O PAS

Redakcja, The Ring

2016-07-30

Charles Martin (23-1-1, 21 KO), do którego zdążyła już przylgnąć łatka najgorszego mistrza w historii wagi ciężkiej, najprawdopodobniej jesienią wróci na ring. Ma nadzieję, że w przyszłym roku po raz drugi zostanie czempionem.

Martin stracił pas IBF 9 kwietnia w walce z Anthonym Joshuą. Była to jego pierwsza obrona, a menedżer Mike Boroa podkreśla, że mentalnie Amerykanin nie był w tym pojedynku sobą. Ma wrócić silniejszy pod koniec września.

- Potem będzie może ktoś z czołowej piętnastki w listopadzie lub grudniu. A później chcielibyśmy kolejnej dużej szansy w pierwszym bądź drugim kwartale przyszłego roku - stwierdził impresario 30-letniego zawodnika.

Boroa zdradził, że Martin mógł walczyć w lipcu na undercardzie gali Wilder-Arreola, ale nie skorzystał z okazji. Wcześniej myślano, aby w powrotnej walce zmierzył się właśnie z Arreolą, lecz z planów trzeba było zrezygnować, kiedy ten dostał mistrzowską szansę od "Brązowego Bombardiera".

Teraz w kontekście powrotu menedżer byłego mistrza mówi o kilku innych nazwiskach z drugiej ligi wagi ciężkiej. Martin być może zmierzy się z Gerladem Washingtonem, Dominikiem Breazeale'em, Travisem Kauffmanem lub Erikiem Moliną.