BERISTAIN: CANELO STOI W MIEJSCU. NIE JEST NAJLEPSZY W MEKSYKU

Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO) to dzisiaj najbardziej popularny bokser w Meksyku, ale bynajmniej nie oznacza to, że najlepszy, uważa słynny trener Ignacio "Nacho" Beristain.

- Dla mnie najlepszymi mistrzami, jakich ma teraz Meksyk, są Juan Francisco Estrada i Gilberto Ramirez - powiedział 76-letni szkoleniowiec, dodając, że nie może przyznać pozycji lidera swojemu podopiecznemu Juanowi Manuelowi Marquezowi ze względu na jego nieaktywność. - Ale wszyscy wiemy, do czego Juan jest zdolny w ringu - zaznaczył.

Wspomniani Estrada i Ramirez to odpowiednio czempioni w wagach muszej i super średniej.

- "Gallo" Estrada jest chłopakiem, który dobrze boksuje, wyprowadza piękne kombinacje, jest zdyscyplinowany, młody i ma dobry narożnik. "Zurdo" również jest młody, ale bardzo głodny sukcesu. Też ma dobrego trenera - mówi Beristain.

O "Canelo", zdecydowanie najbardziej znanym zawodniku z tego grona, ceniony fachowiec nie ma wiele dobrego do powiedzenia.

- Myślę, że stanął w miejscu. Ma klasę, komercyjny styl, ale Kazach będzie jego coco - oznajmił, nawiązując do nazwy straszydła występującego w hiszpańsko- i portugalskojęzycznej kulturze.

Alvarez, któremu zarzuca się, że unika Giennadija Gołowkina, wróci na ring 17 września. Jego rywalem będzie Liam Smith (23-0-1, 13 KO), mistrz WBO w wadze junior średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 29-07-2016 13:41:37 
Beristain dobrze prawi, Rudy może buty czyścić Estradzie. Ramirez póki co mało osiągnął, ale dobrze boksuje, ma wspaniałe warunki jak na SMW i liczę, że w niedalekiej przysżości dojdzie do unifikacji.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 29-07-2016 14:16:37 
Zapomniales dodac ze ggg bije mniejszych hehehw
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 29-07-2016 14:26:14 
GGG bije mniejszych XD
 Autor komentarza: ADS
Data: 29-07-2016 14:27:42 
Francisco Estrada nie wypowiem sie na jego temat, poniewaz nie interesuje sie kategoria musza. Ramirez jest dobry, ale na rozkladzie jak narazie ma tylko Abrahama. Takze bezdyskusyjnie nr 1 w Meksyku zostaje Canelo. Na tym portalu bardzo jest nie lubiany, poniewaz:
1. GBP robi z niego supergwiazde a tak na prawde jest tylko/az b. dobrym bokserem.
2. Nie da sie z nim na punkty wygrac, czyli sedziowie punktowi wiedza dla kogo maja punktowac by biznes rokowal
3. Bardzo dyskusyjne wygrane/walki z kilkoma zawodnikami.
4. GBP robi wszystko by odwlec walke z GGG, pozorujac zainteresowanie tym pojedynkiem.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 29-07-2016 14:38:41 
Wszystko prawda co napisałes, cięzko go za to wszystko , poza tym, że pod względem sportowym w Meksyku, to Estrada jest numerem 1. Rudy piegus przebija go tylko pod względem marketingowym. Niestety, ale Canelo nie da się szanować...
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 29-07-2016 15:01:25 
Jak to nie jest najlepszy w Meksyku? Bezdyskusyjny nr 1 rankingu P4P.
 Autor komentarza: ADS
Data: 29-07-2016 15:30:57 
@Barkley00

Marketingowo to wiadomo, że Canelo jest bezdykusyjnie nr 1, za nim jest przepasc. Chodzi mi, że ma lepszych/popularnych zawodników na rozkladzie niz Estrada czy Ramirez (sluznie badz nie ale ma). Strikto umiejetnosci piesciarskie latwo i trudno ocenic. To tak jak u nas w HW mamy Szpilke i Ugonoha. Wielu twierdzi ze Izu zniszczylby Artura, ale teraz niezaprzeczalnie to Szpilka jest nr 1 w PL HW. W systuacji w Meksyku mamy troche inna poniewaz kazdy zawodnik boksuje w innej wadze. Tak samo jak ranking P4P zajmuja osoby, ktore maja najlepsza rozkladowke a nie potencjalne najlepsze umiejetnosci.

"Niestety, ale Canelo nie da się szanować". Mozna go szanowac, poniewaz jakby to zalezalo od niego to raczej zmierzylby sie z GGG (IMO oczywiscie). Nie da sie szanowac za to ze jest strasznie pod ochrona. Nie da sie z nim wygrac na punkty. Ktos go wypunktuje do zera, a tu sedziowie w zywe oczy np: 118 - 110 dla Alvareza, Mexico people sie ciesza, a show trwa. Nawet Floyd (przy swojej popularnosci), gdzie wyboksowal go bardzo wyraznie to puntacja byla dosyc wyrownana, (114 - 114 nie wspominajac). Do walki z GGG nie dojdzie w tym roku poniewaz, nawet wydrukowane karty punktowe na nic sie zdadza.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.