WHYTE I OGOGO WYGRYWAJĄ PRZED CZASEM

Długo czekał Dillian Whyte (17-1, 14 KO) na powrót na ring, a także ostateczne nazwisko rywala, gdyż kolejni zgłaszani zawodnicy odpadali. Skończyło się na doświadczonym Ivicy Bacurinie (25-10-1, 15 KO).

Anglik od początku dominował nad mniejszym rywalem przygotowaniem fizycznym i wygrywał rundę po rundzie, jednak za bardzo nastawił się na mocne, pojedyncze uderzenia, które Chorwat przepuszczał bądź zbierał na blok.

Na początku szóstego starcia Whyte trafił akcją lewy-prawy, minutę później poprawił taką samą kombinacją i zmęczony Bacurin dał się wyliczyć do dziesięciu.

Wcześniej Anthony Ogogo (10-0, 6 KO) - brązowy medalista poprzednich igrzysk olimpijskich, zastopował Frane Radnicia (11-3, 10 KO). Chorwat w pierwszej rundzie był liczony. Dotrwał do gongu na przerwę, lecz po niej nie wyszedł już do drugiej odsłony.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.