KLICZKO: DO WALKI Z JOSHUĄ NA PEWNO DOJDZIE, ALE NAJPIERW FURY

Redakcja, Sky Sports

2016-06-23

Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zapowiedział, że chętnie stanie w szranki z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO), jeśli pokona 9 lipca na ringu w Manchesterze innego Anglika, Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO).

- Dobrze się stało dla boksu, że Joshua jest mistrzem, cieszę się jego szczęściem. Nastały ekscytujące czasy, nie ma nic złego w tym, że Anthony ma pas IBF. Nie mam wątpliwości, że kiedyś dojdzie do naszej walki, ale w tej chwili skupiam się wyłącznie na Furym - powiedział Ukrainiec.

O tym pięściarzu "Dr Stalowy Młot" ma zdanie zgoła odmienne niż o Joshui. - Jestem zażenowany, że mamy takiego mistrza, to hańba dla sportu. Wyświadczę przysługę nie tylko swoim, ale wszystkim kibicom boksu, kiedy go pokonam - stwierdził.

Pierwszą walkę z Furym, która odbyła się w listopadzie w Dusseldorfie, Kliczko przegrał jednogłośną decyzją sędziów. Ukrainiec dobrze wie, jakie popełnił wtedy błędy.

- Wyprowadzałem za mało ciosów. Wszystko poprawię. Nie dowierzam w to, co się stało. Fury wygrał, ale nie czuję się pokonany. Wiem, jak to naprawić - oświadczył.