Po środowej decyzji Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (AIBA) Amir Khan (31-4, 19 KO) wyraził chęć powrotu na olimpijski ring. Ale nie pod brytyjską, tylko pakistańską flagą.
AIBA oficjalnie zezwoliła dzisiaj pięściarzom zawodowym na udział w igrzyskach olimpijskich. Khan boksował już na IO w Atenach w 2004 roku. Miał wtedy 17 lat i reprezentował Wielką Brytanię. Zdobył srebrny medal, ulegając tylko znacznie bardziej doświadczonemu Kubańczykowi Mario Kindelanowi.
Teraz urodzony w Boltonie, ale mający pakistańskie korzenie 29-latek chciałby znowu powalczyć o medale.
- Jeśli pozwolą na to przepisy, a także mój promotor, z radością będę reprezentować Pakistan na igrzyskach. Chcę służyć Pakistanowi - powiedział podczas konferencji prasowej w Karaczi.
Sekretarz pakistańskiej federacji bokserskiej Iqbal Hussain jest zachwycony perspektywą występu gwiazdy takiego formatu pod pakistańską flagą.
- Muszę sprawdzić w przepisach, czy Amir mógłby to zrobić. To byłaby dla nas wielka sprawa, bo to nasz bohater - stwierdził.
Haroon Khan, młodszy brat Amira, chciał reprezentować Pakistan w 2012 roku podczas IO w Londynie, ale nie otrzymał wtedy zgody, ponieważ na szczeblu juniorskim występował jako Brytyjczyk.