WALKA CHISORA-WHYTE JUŻ WE WRZEŚNIU?

Eddie Hearn, nowy promotor Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO), zaproponował Dereckowi Chisorze (25-6, 17 KO), aby zwaśnieni Brytyjczycy we wrześniu skrzyżowali rękawice.

Chisora i Whyte od dłuższego czasu mają ze sobą na pieńku. We wtorek wpadli na siebie w hotelu przed konferencją prasową. Omal nie doszło do rękoczynów. "Del Boy" mówił, że jest gotowy do walki tu i teraz, jednak jego promotor Kalle Sauerland zasugerował, że lepiej będzie, jeśli pięściarze poczekają i zarobią na konfrontacji w ringu.

Nieco później, kiedy Hearn udzielał wywiadu iFL TV, podszedł do niego Chisora.

- Kim jest Dillian Whyte? W ogóle o nim nie słyszałem, poznałem go dopiero wtedy, kiedy walczył z Joshuą. Znokautuję go - zapewnił, a kiedy Hearn zapytał, czy chce walczyć z Whyte'em we wrześniu, odparł: - Możemy to zrobić we wrześniu.

Za chwilę rozmowa zeszła na temat trofeum. Szef Matchroom Boxing stwierdził, że w stawce mógłby się znaleźć pas mistrza Wielkiej Brytanii w wadze ciężkiej. - Nie interesuje mnie brytyjski tytuł. Wiesz co ma sens? Kasa - skwitował Chisora.

"Del Boy" w ostatnim pojedynku, który miał miejsce 7 maja w Hamburgu, przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Kubratem Pulewem. Whyte wróci niebawem po ubiegłorocznej porażce przed czasem z Anthonym Joshuą - 25 czerwca w Londynie zmierzy się z nieznanym jeszcze przeciwnikiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-05-2016 12:41:32 
Rollins Data: 24-05-2016 17:15:45
Kiedyś pewnie Chisora byłby faowrytem, dzisiaj nie tak bardzo. W dobrej formie Whyte (taki jak od Joshuy) powinien go pokonać. Dereck to już trochę wrak, a Whyte dopiero zaczyna.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 25-05-2016 12:51:01 
Whyte jest młodszą wersją Chisory, może troszkę większy, może troszkę mocniej bije. Dereck od kilka lat jest już solidnie porozbijanym zawodnikiem, odczuwa ciosy, których kiedyś nie czuł, a przy jego stylu odporność to podstawa, jeśli do tej walki dojdzie to postawię na Whyte przed czasem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-05-2016 12:51:21 
Whyte znokautuje Chisorę..
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-05-2016 12:53:49 
Durne te gadki Chisory

Mówi, że nie zna Whyte'a ale przecież z nim sparował podobno
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 25-05-2016 13:09:14 
1 Dlaczego Chisora to wrak?
2 Co to znaczy, że jest porozbijany?

Jego walki, nawet gdyby liczyć tylko te po porażkach z Kliczko i Haye to i tak więcej niż zrobił taki Szpilka. A ostatnia walka z Pulevem? Wypadł bardzo dobrze.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-05-2016 13:16:30 
Grzelak, coraz częściej zadajesz durne pytania.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 25-05-2016 15:16:33 
Dla mnie też Whyte faworytem.

Ale zastanawiające, że przy każdym zgrzycie do jakiego dochodzi między dwoma bokserami, zawsze w pobliżu znajduje się kamera...
 Autor komentarza: martek2
Data: 25-05-2016 15:27:56 
Bo te zgrzyty to marne ustawki, nie to co bestia odgryzająca ucho Holiemu :)
 Autor komentarza: magic19
Data: 25-05-2016 16:16:22 
Grzelak
A ostatnia walka z Pulevem? Wypadł bardzo dobrze.

Ty tak na serio? Wypadł bardzo dobrze Jezu człowieku :)
 Autor komentarza: boxxx
Data: 25-05-2016 16:36:50 
W walce z Pulewem wypadł bardzo dobrze ale jako worek treningowy...
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 25-05-2016 16:53:03 
A jak wypadł? Oglądałem całą walkę na streamie a później część, już w dobrej jakości, bo nie lubię stylu Puleva, dlatego całej walki nie dałem rady i Chisora mi się podobał. Nieduża przegrana na punkty z Pulevem to żaden wstyd. Zresztą z tego co pamiętam z "Waszym zdaniem" to kilku nawet pisało, że walka bardzo bliska remisu.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-05-2016 17:20:35 
W mojej opinii Chisora dobrze wypadł z Pulewem. Przegrał wprawdzie zasłużenie, ale Chisora to zawsze było takie dziecko szczęścia. Mistrzowie go brali, bo był medialny, popularny, styl atrakcyjny, za to niezbyt groźny.
Teraz dodatkowo solidnie rozbity, więc można się było spodziewać większej dominacji Bułgara. A walka była zacięta i dość wyrównana (przynajmniej na początku).
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 25-05-2016 17:33:25 
Rollins, czyli tu się zgadzamy, że z Pulevem wypadł dobrze, że zwycięstwo było zasłużone, że Chisora ma fajny styl, ale dużo zbiera i brakuje mu mocnego ciosu dlatego nadaje się na bezpieczną obroną pasa, bo daje fajne walki a na jego tle wypada się dobrze.

To powiedz jeszcze dlaczego moje pytanie były durne?
"1 Dlaczego Chisora to wrak?
2 Co to znaczy, że jest porozbijany?"
Wrak może wg Ciebie dać dobrą walkę z Pulevem?
"Porozbijany". Nie kupuję tego terminu. Bokser może być ewentualnie "wyboksowany" jak już mu się nie chce boksować, bo walczy tylko o kasę. Chisora powiedzmy, że jest trochę wyboksowany, bo już się nawalczył, swoje zarobił, zdaje sobie sprawę z tego, nie jest już najlepszy na świecie i może nie mieć takiego serducha jak kiedyś. Ale nie mów, że widzisz u niego jakieś objawy stoczonych walk. Kiedy on walczył lepiej niż po porażkach z Hayem i Kliczką?
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-05-2016 19:38:44 
Chisora to nigdy nie był wielki zawodnik ale gołym okiem widać że obecnie daleko mu do formy którą prezentował w walce z Heleniusem. Ciężkie ciosy Kliczko, nokaut od Haye'a czy bicie od Furego zrobiły swoje. Z Pulevem pokazał się nieźle ale Bułgar nie ma czym zrobić krzywdy. W przeciwieństwie do takiego Whyte który może zbyt wiele nie potrafi ale ma cios i faktycznie może zrobić to co zapowiada czyli zakończyć karierę Del Boya.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-05-2016 19:56:13 
Whyte ciekawy gracz, zobaczymy jak sie rozwinie. Chisora to dno, ale nie trzeba bylo zaczynac gry z Kliczka , plucie, policzkowanie, zimbabwenska taniocha. Witek go rozmontowal. Nie bylo KO? I tym gorzej dla Chisory. Skonczyl go zgodnie z obetnica Haye.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 25-05-2016 20:08:59 
Plucie i policzkowanie tych ukraińskich matołów było epickie. Największe osiągnięcia Del Boya w karierze. Szkoda, że nie przewidział czegoś spektakularnego dla tego śmiecia, Haye'a, bo mielibyśmy hattrick.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-05-2016 20:31:07 
benio

Zajrzyj na filmweb jak możesz wysłałem Ci pw ;)
 Autor komentarza: boxxx
Data: 25-05-2016 20:34:21 
Plucie komuś w twarz jest epickie. Hehe ale pojeby na tu są...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 25-05-2016 20:53:26 
un4given,

nic nie ma. Same stare z 2014.


boxxx,

1. Jeśli są tu jakieś pojeby, to rozumiem, że świetnie się tu czujesz.
2. Plucie samo w sobie nie jest epickie. Gdybyś ty, na przykład, kogoś opluł, to byłoby to chamstwo i za uszy cię, spowrotem do chlewa. Ale mały facial wodny w wykonaniu Chisory ku uciesze prawdziwych fanów boksu, to zupełnie inna historia.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-05-2016 21:08:02 
Sprawdz teraz...
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 25-05-2016 22:27:32 
Autor komentarza: un4given
Ciężkie ciosy Kliczko, nokaut od Haye'a czy bicie od Furego zrobiły swoje.


Standardowy wpis dobrze wpasowanego experta. :(
A dlaczego zrobiły i co zrobiły? Umiesz to jakoś wyjaśnić? Masz wyniki badań?
Zgoda, zrobiły swoje, bo po tych walkach Chisora zdał sobie sprawę z tego, że nie jest TOP1 (wcześniej był).
Ale czy fizycznie coś zrobiły tego nie wiesz.
(Post 100% nie jest agresywny wobec Ciebie, tylko tak ogólnie, wkurza mnie to ciągłe powtarzanie, że ktoś jest już "rozbity", że "nie jest taki sam"). Bo wielu przyjmowało całą karierę mocne ciosy, same wojny a nie da się powiedzieć, że pod koniec "nie trzymali ciosu" (jak to się też mówi).
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 25-05-2016 22:48:31 
Grzelak z czym się próbujesz kłócić?
Czego nie rozumiesz? Chisora który przyjmował bomby od Helleniusa, Fury'ego czy Vitalija bez zmrużenia oka zostaje zamraczany przez asów którzy im do pięt nie dorastają i chwieje nim jakby wypił 0,5.
Czego tu nie rozumieć?

Dereck miał wyjątkowo "kosztowny" styl walki. Napieranie do przodu przyjmując wiele ciosów na japę wiecznie trwać nie może. Szczególnie że walczył z świetnymi zawodnikami którzy nie głaszczą.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-05-2016 23:35:27 
Grzelak

Drogi kolego oczywiście to co napisałem jest tylko moim subiektywnym odczuciem i nie mam żądnych badań na potwierdzenie tego że Chisorze coś fizycznie czy psychicznie się pozmieniało in minus po kilku ciężkich walkach. Niemniej jest to dla mnie oczywiste i nie musze mieć na to badań ;) Według mnie Chisora obecnie więcej w ringu kalkuluje, wyprowadza mniej ciosów, wie że może przyjąć mocny cios i nie ma już tej brawury ringowej jaką miał wtedy gdy był niepokonany i walczył z Heleniusem. Tak jak to widzę ;)
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 26-05-2016 01:11:43 
@un4given
Z tym co teraz napisałeś 100% się zgadzam. Też to widzę, że teraz więcej kalkuluje i trochę stracił pewność siebie. Zachował tylko udawaną pewność siebie podczas face 2 face, ważenia, ustawek. Bo tak jak piszesz, wie, że może przyjąć i jak przyjmie to ... wiadomo, a wcześniej tego nie wiedział, bo nie leżał. Czyli psychika i lata. Ale fizycznie ("neurologicznie") nie widzę podstaw, żeby przyjąć, że jest "rozbity". Po prostu, facet ma swoje lata i wie, że pasów nie zunifikuje, walczy o pieniądze, przy okazji jak pasek Wspólnoty Brytyjskiej wpadnie to fajnie, jak nie wpadnie też dramatu nie będzie. A walka z Heleniusem to Del Boy prime (na pewno mentalnie).
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-05-2016 01:30:18 
un4given,

jest i odpisałem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.