GŁOWACKI: MOGĘ WALCZYĆ Z USYKIEM W KIJOWIE

Alexey Sukachev, Boxingscene

2016-05-18

- Usyk to świetny zawodnik, w końcu mistrz olimpijski. Spokojnie może zająć miejsce po Kliczce, więc to powinna być znakomita walka dla wszystkich kibiców - mówi Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO), który w drugiej obronie tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO spotka się z Aleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO), oficjalnym i obowiązkowym pretendentem do pasa.

Promotorzy zawodników negocjują warunki walki. Mogłaby się ona odbyć w Polsce, Ukrainie bądź za oceanem, czyli w Ameryce. Jak zapewnia jednak "Główka", tak naprawdę jest mu to wszystko obojętne.

- Mogę spotkać się z Usykiem na jego terenie w Kijowie. Z upragnieniem czekam już na te starcie - zapewnia pięściarz z Wałcza.

Minimalna kwota przystąpienia do przetargu to 300 tysięcy dolarów. Ukraińska strona zaproponowała Głowackiemu spotkanie na Ukrainie i gażę w wysokości 350 tysięcy dolarów. Najbliższe dni i godziny powinny przynieść nam rozwiązanie wszystkich zagadek odnośnie konfrontacji polsko-ukraińskiej.