CALLUM SMITH NA GALI BELLEW vs MAKABU

Callum Smith (19-0, 14 KO), jeden z najciekawszych zawodników dobijających się do walk mistrzowskich w wadze super średniej, kolejny pojedynek stoczy za niespełna dwa tygodnie podczas gali Bellew vs Makabu na stadionie piłkarskim Goodison Park w Liverpoolu.

Sześć tygodni temu miejscowy zabijaka zdobył pas mistrza Europy, demolując już w pierwszej rundzie cenionego Hadillaha Mohoumadiego. Ale nabył również status oficjalnego pretendenta do tytułu federacji WBC.

- Kiedy tylko dowiedziałem się o tej gali, byłem wręcz zdesperowany, aby zostać jej częścią. Zawsze pozostaję na sali treningowej i praktycznie cały czas jestem w formie. Nie zamierzam siedzieć bezczynnie i po prostu czekać, w moim wieku powinienem przecież pozostawać aktywny. Chcę więc ciągle wygrywać i uczyć się coraz to nowych rzeczy. A kiedy nadejdzie walka mistrzowska, będę na nią gotowy. Nigdy nikogo nie wyzywam do walki, ale z drugiej strony nigdy też nikomu nie odmówię. Jestem przekonany, iż stać mnie na zdominowanie kategorii super średniej i chciałbym dostać szansę, bym mógł to udowodnić - powiedział Smith.

Bilety na galę w Liverpoolu kosztują od 40 do 350 funtów. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, kto będzie rywalem Smitha.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Arabian
Data: 16-05-2016 19:23:19 
Jak widzicie Bellew w tej walce,Chłop jest twardy ale przyjmować lubi a Makabu ma piorun w łapsku.
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 16-05-2016 20:16:01 
Ja go nie widzę wcale, nie ma przewagi w absolutnie żadnym aspekcie pięsciarskim. Być może ma lepszą szczękę od Makabu ale waciany cios w cruiser. Poza tym Stevenson go poskładał to tym bardziej cięższy Makabu.
 Autor komentarza: pavlus
Data: 16-05-2016 20:28:31 
Słyszę już od roku jaki ten Makabu to Bóg boksu, tylko nie wiem na jakiej podstawie tak sądzicie.
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 16-05-2016 20:38:02 
Obejrzyj walki z Fields'em, Glen'em Johnson'em(którego notabene nikt nigdy nie posłał na deski), Mchunu, na ruskich torrentach/forach można spokojnie znaleźć.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 16-05-2016 21:24:27 
pavlus

Ja też się dziwie, ale Polscy kibice bokserscy lubią tworzyć takie fantazje. Z wieloma pięściarzami tak było i żaden niczego nie osiągnął. Arreola miał być dominatorem, Peter, Solis... Widziałem kilka walk Makabu. Nic specjalnego.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 16-05-2016 21:26:15 
Babyshoes
A po co oglądać walki z emerytami i cieniasami? Lepiej obejrzeć walkę z Kutcherem.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-05-2016 21:46:10 
Arabian Data: 16-05-2016 19:23:19
Jak widzicie Bellew w tej walce,Chłop jest twardy ale przyjmować lubi a Makabu ma piorun w łapsku.
*
*
bez szans. Bellew jest dość twardy, to przy nie narzucającym tempo Makabu może poboksować parę rund.
Ale Makabu na pewno jest już zdeterminowany, Bellew ma styl dość chaotyczny - na pewno skończy się przed czasem.

W dodatku Makabu nie zechce zostawić decyzji w rękach sędziów na obcym terenie.

Tak że ja widzę porażkę przed czasem TB. Kwestia tylko, w której rundzie.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-05-2016 21:47:57 
A co my widzimy w tym Makabu?

Jeśli ktoś nie widzi w nim świetnego boksera, to albo nie oglądał jego walk, albo boks to nie dla niego.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 17-05-2016 09:56:04 
Makabu jest conajmniej tak dobrym bokserem jak Bellew ale posida do tego cios ktory do konca walki jest grozny
to zawsze duza przewaga nad rywalem jesli umiesz nokautowac jednym ciosem

zobaczcie na Diablo ktory jest bokserem takim se ale z racji tego kowadla w łapie wygrywal nie raz przegrane walki

Makabu to obok kilku innych "mlodych" zapewne przyszlosc kategorii cruiser

jesli wygra z Bellew to mozliwe ze spotka sie z Drozdem ktory ma problem z powrotem na ring skoro zamkneli RUSADA i meldonium juz nie mozna uzywac wiec pewnie jego tez pokona bo ten bez wspomagania nie jest wcale grozny
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.