VERDEJO WYGRAŁ, ALE Z PROBLEMAMI

Redakcja, EL Nuevo Dia

2016-04-17

Uznawany za jeden z największych bokserskich talentów na świecie Felix Verdejo (21-0, 14 KO) pokonał na punkty w swoim rodzinnym San Juan Jose Luisa Rodrigueza (18-9, 11 KO), ale tym razem nie błyszczał.

Portorykańczyk miał dużą przewagę na początku pojedynku, jednak w środkowych rundach nieustannie nacierający Meksykanin zaczął mu sprawiać problemy. Jeszcze większe 22-latek miał w końcówce. W ostatniej osłonie przyjął mocny cios na górę i wydawał się wstrząśnięty. W pewnym momencie znalazł się nawet na deskach, ale ringowy słusznie nie liczył, uznając, że nie był to wynik ciosu.

Po trzydziestu minutach sędziowie punktowali 99-91, 99-91 i 98-92.

- Nieco się zmęczyłem, nie będę kłamać. Zachowałem jednak koncentrację i dzięki Bogu odniosłem zwycięstwo - skomentował zwycięzca, przyznając, że w żadnym innym pojedynku nie przyjął tylu ciosów.

Choć zaboksował poniżej oczekiwań, nie wpłynie to prawdopodobnie na plany Verdejo. Młody Portorykańczyk ma wrócić na ring 11 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku, gdzie zmierzy się najprawdopodobniej z Jose Felixem Jr (33-1-1, 25 KO).