SAUNDERS: JEŚLI DOSTAŁBYM TYLE ILE PISZĄ, WALCZYŁBYM Z GOŁOWKINEM

Redakcja, Boxingscene

2016-03-30

Kiedy ogłoszono, że Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) w pierwszej obronie pasa WBO wagi średniej spotka się z Maksem Bursakiem (32-4-1, 15 KO), na mistrza spadła fala krytyki. Członkowie sztabu Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) oferowali mu walkę, choć Brytyjczyk teraz dementuje doniesienia, jakoby miał zarobić ogromne pieniądze.

- Nie mam problemu z walkami w Ameryce, tylko muszę dostać naprawdę dobre pieniądze, bo póki co oferty były gówniane. Słyszę teraz w mediach, że podobno miałem dostać cztery miliony dolarów. Zapewniam was, że gdybym miał dostać taką kwotę, na pewno bym z nim walczył - powiedział champion w wersji WBO.

- Najwyższa i ostateczna ich oferta wynosiła półtora miliona. Chcę być naprawdę solidnie wynagrodzony za taki pojedynek. Walczyłem z Andym Lee, wykorzystałem swoją szansę i oczekuję godziwej zapłaty - dodał Saunders.

Potyczka Saundersa z Bursakiem odbędzie się 30 kwietnia w Londynie.