KONTUZJOWANY FURY CZEKA NA KLICZKĘ

Redakcja, The Daily Star

2016-03-29

Tyson Fury (25-0, 18 KO) zaapelował do Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) i jego sztabu, aby ustalili w końcu datę walki rewanżowej o mistrzostwo wagi ciężkiej. Anglik przyznał, że czeka już na to tak długo, że zdążył się nabawić kontuzji.

- Nie mogę trenować, bo mam uraz, muszę czekać, aż wyzdrowieję, dopiero potem wrócę na salę. To stara kontuzja, odnowiła się, kiedy pomagałem [swojemu kuzynowi] Hughie'emu przed sobotnią walką. Nie to jest jednak powód, dla którego pojedynek jest przekładany. Powodem są Kliczko i jego ludzie - mówi 27-latek.

Druga walka pomiędzy Anglikiem a Ukraińcem miała już kilka dat. Najpierw mówiono o 7 maja, potem o 4 czerwca, a teraz bierze się pod uwagę 9 lipca.

- Tyle było czasu, żeby już to zrobić. Minęły cztery miesiące, a jak mamy walczyć w lipcu, to będzie już osiem. Myślą chyba, że przytyję i sam sobie zaszkodzę, ale tak się nie stanie. Jak tylko będzie data, wracam do treningów. Kliczko ma już czterdziestkę, starzeje się z każdym dniem, dla mnie to więc nie problem. Jak nie będzie zgody co do warunków, to po prostu poszukam innego rywala - powiedział Fury.