CHUDECKI TŁUMACZY PORAŻKĘ: ZMAGAM SIĘ Z KONTUZJĄ BARKÓW

Leszek Dudek, Informacja własna

2016-03-16

Minionej nocy Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO) przegrał przez techniczny nokaut w 5. rundzie z niepokonanym Kevinem Wattsem (11-0, 4 KO). Na Facebooku polski bokser przeprosił kibiców i wytłumaczył, że w walce przeszkadzały mu urazy. - Od miesiąca zmagam się z kontuzją barków - pisze "TNT".

Chudecki wygrał pierwsze dwa starcia, ale potem do głosu doszedł Amerykanin. Po czterech rundach pojedynek mógł być remisowy, ale na początku piątej odsłony Watts trafił kapitalną kombinacją ciosów sierpowych przy linach i Polak padł na deski. Wstał i podjął dalszą walkę, ale po kilkudziesięciu sekundach sędzia ringowy zdecydował o przerwaniu potyczki.

MICHAŁ CHUDECKI NA FACEBOOKU >>>

- Walka nie potoczyła się tak, jak chciałem. Nigdy nie tłumaczyłem się kontuzją czy zmęczeniem, ale tym razem te dwa czynniki miały na to bezpośredni wpływ - pisze 29-letni Chudecki. - Od miesiąca zmagam się z kontuzją barków. Przed samą walką szukałem lekarza, który pomoże mi zminimalizować ból. Wierzylem też, że adrenalina pozwoli mi zapomnieć o kontuzji, ale niestety to było silniejsze ode mnie.

- Nie byłem w stanie utrzymać rąk w gardzie i wyprowadzać ciosów. Podjęcie się tej walki, w takim stanie, było błędem z mojej strony. Teraz wiem, że nigdy nie będę przedkładał swoich ambicji nad zdrowie. Przepraszam moich kibiców, których zawiodłem i dziękuję za wsparcie - kończy.