MAŁE PIĘŚCI: ZŁOTY HUSARZ 2016 (cz. 3)

Trzecia część konkursu ''Złoty Husarz 2016'', który wyłoni najlepszego zawodnika Husarii na podstawie średniej ocen przyznawanych po każdym meczu. Zwycięzca otrzyma statuetkę ''Złotego Husarza''.

CACIQUES VENEZUELA vs RAFAKO HUSSARS POLAND

Hamza Touba - kłopoty na własne życzenie. W pierwszej rundzie Touba boksował bardzo dobrze. Utrzymywał dystans, wyprzedzał niższego rywala lewym prostym i kontrował lewym sierpowym. Później coś się zacięło. Hamza zaczął walczyć mało konsekwentnie i stracił kontrolę nad pojedynkiem. Zupełnie niepotrzebnie próbował przełamać szybkiego i aktywnego Gonzaleza. Wpadał przy tym w półdystans bez ciosu (powtarzający się w walkach Niemca błąd), inkasując mocne uderzenia. A można przecież było postawić na cierpliwość i defensywę, nie ulegać prowokacjom, punktować na wstecznym biegu. Problemem jest chyba również to, że Touba wciąż nie określił swojej pięściarskiej tożsamości. Potrafi wiele, ale często dobiera do stylu przeciwnika złe narzędzia. Ocena: 2,5

Mateusz Polski - kontrowersyjna porażka. Mateusz walczył całkiem poprawnie. Narzucił wysokie tempo, atakował korpus, stopniowo zdobywał przewagę nad szybszym, ale nieopierzonym rywalem. Trudno jednak znaleźć w boksie  Polskiego jakieś oznaki rozwoju (niepokojący symptom, który dotyczy zbyt wielu zawodników Husarii). Nadal słabo operuje ciosami prostymi, traci balans i nie porusza się z odpowiednią finezją. Miejmy nadzieję, że zdoła w najbliższych tygodniach osiągnąć lepszą formę. Turniej kwalifikacyjny do Rio zbliża się wielkimi krokami, nadszedł czas ostatecznej weryfikacji. Ocena: 3

Stephen Donnelly - brutalna lekcja. Szybkie kombinacje krótkich, technicznych ciosów Węgra Imre Bacskaia okazały się stylowym koszmarem dla Irlandczyka. Donnelly próbował wszystkiego i pokazał serce wojownika, ale został w drugiej połowie walki zdominowany. Być może ta porażka przyszła we właściwym momencie. Trzeba wyciągnąć z niej wnioski i poprawić pracę nóg, boksować w nieco bardziej wyrachowany sposób. Mimo nieudanej walki, Donnelly pozostaje silnym punktem Husarii. Jesteśmy pewni, że wróci naładowany energią i chęcią zmazania niekorzystnego wrażenia. Ocena: 2,5

Mateusz Tryc - pechowa walka, o której wkrótce zapomnimy. Polakowi zabrakło do tryumfu naprawdę niewiele, sędziowie mogli być sprawiedliwsi. Tryc nigdy nie będzie oczywiście wirtuozem techniki, lecz trzeba mu zarazem przyznać, że próbuje boksować trochę ciekawiej. Zmienia tempo, cofa się i wciąga przeciwnika w pułapki, by nagle zaatakować i wywrzeć ostrą presję. W sobotę tej presji czasami nawet brakowało. Gdyby Mateusz wcześniej ruszył do szturmu, zwycięstwa nie udałoby mu się odebrać. Przydałoby się też wyeliminować wreszcie sygnalizowane prawe proste, które wyglądają chwilami parodystycznie. Ocena: 3

Florian Schulz - bezbarwny występ. Liczyliśmy na dużo więcej. Niemiec nie potrafił wykorzystać przewagi warunków fizycznych, boksował jednowymiarowo i nie wyglądał na pięściarza, który wyszedł do ringu w stu procentach skoncentrowany. Czyżby Schulzowi wydawało się, że mniej utytułowany rywal sam położy się na deskach? Kolejny raz okazało się, że WSB uczy pokory. Nie ma w tej lidze łatwych walk i wszyscy młodzi ''mistrzowie'' muszą o tym pamiętać. Ocena: 2,5

Średnia drużyny: 2,7

MAŁE PIĘŚCI: ZŁOTY HUSARZ 2016 (cz. 2) >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: abojawiem
Data: 29-02-2016 08:10:45 
Można by powiedzieć, że po serii minimalnie przegranych meczy nadeszła odmiana... ale nie jestem tak sarkastyczny.

Pan Biłuński pokazuje klasę i umiejętność czytania bosku - tak trzymać, zamiast z zacięciem don Kichota siać zamiłowanie do literatury na nieurodzajnej glebie.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 29-02-2016 08:31:43 
Mam pytanie. Walka Hussars Poland 1 kwietnia miała odbyć się w Warszawie. Teraz na stronie abilet.pl jest, że odbędzie się w Dębicy? Coś się zmieniło czy to błąd? Bardzo chciałem ponownie na żywo pokibicować naszym chłopakom a do Dębicy trochę mam za daleko :(
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.