ODDALA SIĘ GOŁOWKIN-CANELO? 'JAKO WBC NIEWIELE MOŻEMY ZROBIĆ'

Redakcja, ESPN Deportes

2016-02-07

Na wrzesień planowano walkę unifikacyjną w wadze średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO) a Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), lecz coraz więcej wskazuje na to, że kibice mogą obejść się smakiem.

Gołowkin jest obowiązkowym pretendentem do dzierżonego przez Meksykanina pasa WBC. Zgodził się już na to, aby i on, i "Canelo" stoczyli po jeszcze jednym pojedynku, zanim staną naprzeciw siebie w ringu, a wkrótce może zostać o to poproszony ponownie.

- Jak obie strony będą zgodne i poproszą o jeszcze jedną walkę, to my jako organizacja nie będziemy mogli wiele zrobić. Wszyscy chcą zarobić i w takich sytuacjach boks często schodzi na bok - przyznał Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council.

W to, że do pojedynku uda się doprowadzić, szczerze wątpi Abel Sanchez, szkoleniowiec Kazacha.

- Myślę, że to już teraz jedna z najlepszych walk w boksie, wszyscy chcą ją zobaczyć, ale nie sądzę, by "Canelo" i Oscar De La Hoya chcieli zrobić ją w tym roku, pomimo że WBC nakazała organizację. Jak się nie uda, to spróbujemy w 2017, a jak i wtedy się nie uda, zabierzemy "Canelo" tytuł - powiedział.

Gołowkin ma wrócić na ring 23 kwietnia, kiedy zmierzy się z Dominikiem Wade'em (18-0, 12 KO).  Alvarez będzie boksować 7 maja z Amirem Khanem (31-3, 19 KO).