Słabą serię przerwał w końcu Władimir Letr (6-6, 3 KO). Podopieczny Dariusza Snarskiego podczas wczorajszej gali w Gołębiewie Średnim odprawił Bartosza Szwarczyńskiego (5-28, 4 KO).
Letr szybko dobrał się do szczelnie zakrytego rywala i mocnym lewym hakiem na korpus posłał go na deski. Po liczeniu do ośmiu ponowił tę akcję i Szwarczyński znów przyklęknął. Wtedy też poleciał ręcznik na znak poddania.
Przypomnijmy, że w dwóch ostatnich potyczkach Włodek przegrywał przed czasem z Marcinem Brzeskim oraz Nikodemem Jeżewskim.