SAM SEXTON ZGŁASZA SIĘ NA OCHOTNIKA DLA JOSHUY

Redakcja, World Boxing News

2016-01-08

W pewnym momencie wydawało się, że Sam Sexton (21-3, 7 KO) zrobi dużo większą karierę w wadze ciężkiej. Wygrał turniej Prizefighter, dwukrotnie pokonał przed czasem wysoko jeszcze wtedy notowanego Martina Rogana, ale po "czasówce" z rąk Chisory oraz Price'a jakby stanął w miejscu. Teraz próbuje o sobie przypomnieć, wyzywając do starcia Anthony'ego Joshuę (15-0, 15 KO).

Wciąż aktualny mistrz olimpijski wagi super ciężkiej kolejny bój stoczy 9 kwietnia w Londynie. Sexton wydaje się być niezłym rywalem, bo talentu nikt mu nie odmówi, a seria sześciu kolejnych wygranych trochę podreperowała jego wizerunek.

- Nikt się ze mną w sprawie takiej walki nie kontaktował, ale z całą pewnością chętnie bym przyjął taką ofertę. Mam dla Joshuy szacunek za to jakim jest człowiekiem i zawodnikiem, jednak w jego ostatnim starcie zauważyłem pewne braki i jeśli kogoś szukają, to ja jestem na tak - mówi dawny mistrz Wspólnoty Brytyjskiej.

- Whyte z całą pewnością zranił Joshuę w drugiej rundzie, lecz ten dobrze to zniósł. Zresztą Anthony sam jest typem punchera, natomiast zastanawia mnie jego kondycja. Ciekawe jak on będzie się zachowywał, gdy rywal przetrwa kilka rund. Z całą pewnością Joshua jest dobrym bokserem z mocnym ciosem, jednak zawodnik szybko poruszający się w ringu, tak jak na przykład ja, sprawi mu problemy - dodał Sexton.