SAUNDERS CHCE JESZCZE WIĘCEJ ZA WALKĘ Z GOŁOWKINEM

Redakcja, ESPN

2016-01-07

Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) przyznał, że istotnie otrzymał od Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) dobrą ofertę finansową. Anglik chce jednak jeszcze więcej.

Według nieoficjalnych informacji mistrz WBO zarobiłby za potyczkę z Kazachem 2,2 miliona funtów, zdecydowanie najwięcej w karierze. Do pojedynku może dojść w kwietniu - o ile reprezentanci "GGG" dorzucą coś jeszcze do swojej propozycji.

- Ludzie muszą zrozumieć, że nie mam w swoim rekordzie porażki, to nie byłoby jak walka Gołowkina z Lemieux, który już wcześniej przegrał dwukrotnie. Wierzę, że jestem lepszym mistrzem niż Lemieux i zasługuję na więcej. To, co zaproponowali, to nie są drobne, ale ot tak nie wezmę tych pieniędzy. Szczerze uważam, że mogę pokonać Gołowkina, lecz muszę dostać większe pieniądze. Taką sumę to mogę zarobić też z kimś innym. Te pieniądze mogą odmienić człowiekowi całe życie, ale to ryzyko. Muszę mi zapłacić więcej, niż otrzymałbym za rewanż z Eubankiem Jr. Do walki z Gołowkinem na pewno dojdzie, ale nie wiem, czy już teraz - oświadczył Saunders.

Dodał, że zgodziłby się na nieco mniejszą wypłatę, gdyby Gołowkin zgodził się walczyć w Wielkiej Brytanii. Jeżeli obóz Kazacha nie przystanie na żadną z jego propozycji, Anglik poszuka innego rywala.

- Jest wielu potencjalnych przeciwników, z którymi mógłbym walczyć, jak Nick Blackwell, niepokonani Amerykanie czy nawet Lemieux - powiedział.

Jego promotor Frank Warren zamierza przeprowadzić w najbliższych dniach kolejne rozmowy z Tomem Loefflerem, który promuje Gołowkina.