WŁADZE IBF NIEUGIĘTE - UZCATEGUI DLA DeGALE'A W KOLEJNEJ OBRONIE

Jake Donovan, Boxingscene

2016-01-04

James DeGale (22-1, 14 KO) po zdobyciu tytułu mistrza świata wagi super średniej i skutecznej obronie z Lucianem Bute, liczył teraz na wielkie walki unifikacyjne. Ale na ziemię szybko ściągnęli go działacze federacji IBF, nakazując mu obowiązkową obronę pasa z oficjalnym challengerem, Jose Uzcategui (24-1, 20 KO).

- Bardzo bym chciał go skonfrontować z Chavezem Juniorem bądź doprowadzić do unifikacji z Badou Jackiem, ale wisi nad nim obowiązkowa obrona - mówił jeszcze niedawno Eddie Hearn, promotor mistrza olimpijskiego z Pekinu. I rzeczywiście, stanowisko władz IBF nie pozostawia żadnych wątpliwości.

"DeGale musi podejść do obrony tytułu z Uzcateguim do 26 lutego. Zgadzając się na dobrowolną obronę z Bute jasno daliśmy do zrozumienia, że to nasz warunek".

Tak więc DeGale - o ile oczywiście nie chce stracić pasa, w najbliższych tygodniach będzie zmuszony podjąć rękawice z mało znanym, za to groźnym Wenezuelczykiem. Bo ten nie tylko popisał się w eliminatorze, gdy zdemolował faworyzowanego Juliusa Jacksona w zaledwie 45 sekund.  W gronie jego ofiar jest również mocny David Alonso Lopez (KO 6), a przegrywając na punkty z Mattem Korobowem, dał się mocno we znaki świetnemu Rosjaninowi.