MASTERNAK-BELLEW: SĘDZIOWIE WSKAZALI NA GOSPODARZA
Nie ma szczęścia Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) do sędziów na wyjazdach. Co prawda w samej końcówce był na krawędzi nokautu, ale wydawało się, że zrobił wystarczająco dużo, by pokonać Tony'ego Bellew (26-2-1, 16 KO). Ostatecznie to ręka Anglika powędrowała w górę i to on został nowym mistrzem Europy kategorii junior ciężkiej. Skandalu na pewno nie było, ale na ringu neutralnym werdykt spokojnie mógł pójść w drugą stronę.
W pierwszej rundzie Mateusz kąsał i wyprzedzał przeciwnika lewym prostym, ale zainkasował też jeden mocny prawy sierp przeciwnika. Bardzo udana była druga odsłona. Wydawało się, że mocniej bije reprezentant gospodarzy, lecz "Master" wybijał go z rytmu i dwukrotnie skarcił mocnym prawym sierpowym. Bellew zmienił taktykę po przerwie, zamiast polować jednym mocnym uderzeniem, zaczął boksować i odrobił straty z poprzedniego starcia. Równy i zażarty był kolejny trzyminutowy odcinek. Obaj trafiali i nie chcieli oddać inicjatywy.
Wrocławianin złapał odpowiedni rytm w piątym starciu. Znów przyjął kilka uderzeń od twardego Anglika, lecz sam trafiał częściej i czyściej. Podobny przebieg miała szósta runda. Mateusz bił celniej, niekoniecznie mocniej, ale to on lepiej dystansował, a Bellew troszkę się pogubił, choć nie był oczywiście w żaden sposób zagrożony.
Reprezentant gospodarzy wrócił lepszą siódmą rundą i wszystko się znów się wyrównało. Może nawet przeważał, ale w ósmej złapał go chyba lekki kryzys i Mateusz zepchnął go do defensywy. Bellew co prawda dobrą pracą tułowia nie dał sobie zrobić wielkiej krzywdy, lecz oddał inicjatywę.
Ostra bitka rozgorzała w dziewiątym starciu. Mateusz przyjął mocny prawy, ale zaraz wyprzedził rywala i wstrząsnął nim swoim lewym sierpowym. Wydawało się, że Anglik się zachwiał, jednak szybko się pozbierał i sam zaatakował.
Masternak potrzebował wygrywać wyraźnie rundy, bo przecież boksował na wyjeździe. I na szczęście w dziesiątej odsłonie zwyciężył pewnie, spychając przeciwnika do odwrotu. Bellew natomiast koncentrował się na lewym haku pod prawy łokieć. Bellew lepiej rozpoczął przedostatnią rundę, ale to Mateusz lepiej ją zakończył, lokując na głowie rywala kilka mocnych bomb. - Powinieneś go znokautować - usłyszał Anglik w swoim narożniku.
Niestety czterdzieści sekund przed końcem potężny lewy sierpowy Bellew zamroczył Mateusza. Do końca przyjął kilka bomb, wyraźnie był naruszony, lecz na szczęście dotrwał do ostatniego gongu bez nokdaunu. Z niecierpliwością czekaliśmy na oficjalny werdykt...
Sędziowie punktowali 115:113 i dwukrotnie 115:112 - niestety na korzyść reprezentanta gospodarzy.
Za mało ciosów.
Za mało ponowień.
To było do wygrania - ale co z tego?
Masternak nigdy mistrzem świata nie będzie.
Decyzja słuszna, szczególnie z uwagi na 12 rundę.
Masternak albo się całkowicie zmieni i będzie wyprowadzał zdecydowanie więcej ciosów, albo koniec kariery - bo to do niczego nie prowadzi. Jest jeszcze trzecia droga: powrót na rynek polski i status lokalnej gwiazdy. Przeciętniaków pokona i bez wysiłku, ciosów, ponowień, itd.
1. 10 : 9
2. 9 : 10
3. 10 : 9
4. 10 : 9
5. 10 : 9
6. 9 : 10 Cios był w tył głowy - co ten Miszkiń pier...li
7. 10 : 9 równa. Była minimalnie dla Mastera, ale końcówka Bellew.
8. 9 : 10 równa. Wcześniejszą dałem Bellew trochę na wyrost, to ta dla Masternaka.
9. 10 : 9
10. 9 : 10 równiejsza. Niech będzie dla Mastera
11. 10 : 9 mocno fauluje Masternak w tej rundzie
12. 10 : 9 mocno nieczysto Masternak
Solidny Bellew dość wyraźnie pokonuje Masternaka.
U mnie 116 : 112 dla Bellew
Komentarz jak zwykle dość mocno stronniczy]
Zło ? Agresja ? To nie domena Mateusza..
Mateusz 12 rundę przegrał 10-8
Dałem mu rundy 2,5,6,8,10
Za mało ponowień" Prawda... momentami za dużo było czekania...
Gdzie się podziały te czasy, kiedy martwiono się o zbyt dużą aktywność Masternaka?
http://www.bokser.org/content/2012/09/22/194528/index.jsp
Minęły 3 lata i mamy totalny regres!
Ja rozumiem overhandy, ale nie jak szybki prosty cios.
Za mało ciosów na dół, aby zatrzymać nogi Bellewa.
Za mało kombinacji. Za mało jakiś myczków, zmyłek.
Nie był rotacji, szczególnie że Bellew jest wyższy.
Wielka Szkoda bo Bellew był w zasięgu, ale...
Ma ktos rozpiske gali ???
Dlatego ta walka była chyba z tych "być albo nie być".Niestety przegrana sprawia że już nie wyjdzie poza bycie ekskluzywnym jurneymanem.Tak to widzę
a kiedys tak ladnie boksowal
a kiedys tak ladnie boksowal
Data: 12-12-2015 22:03:51
Wielka Szkoda bo Bellew był w zasięgu, ale...
Hehe Bellewa spokojnie ogrywają Główka, Huck, Lebioda, Afolabi, Drozd czy Usyk. Niektórzy może wreszcia ogarną że Master to ledwie bokser solidny jak na tą silnie obsadzoną kategorię.
Data: 12-12-2015 22:06:41
Master z walki na walke jest co raz gorszy...:(
a kiedys tak ladnie boksowal
Wczesniej miał rywali z niższej półki. Z tymi którzy dobili do top-10 nie daje już jednak rady.
Komentatorzy dużo chwalili Masternaka zaznaczając, że zwycięstwo Bellewa może być ciężkie. W każdym razie brawo dla Tonego, że nie dał się złamać. Dobre wsparcie w ringu.
Mateusz zamiast pchać ręką mógł składać kombinacje lewy-prawy. W każdym razie można mówić i wymyślać scenariusze. Wierzę jednak, że Polak jeszcze wróci w jakiejś ciekawej walce. Jest topowym zawodnikiem niebezpiecznym dla każdego.
Jest niebezpiecznym dla każdego dlatego, że da wyrównane pojedynki. Nie wyjdziesz do niego z pewnością wygranej.
https://www.youtube.com/watch?v=jxn9SWv6yIo#t=10547
Publika żywo reagująca ;)
Pop prostu ciosy Mateusza nie miały odpowiedniej szybkosci i dynamiki.To chyba był największy problem Polaka w tej walce...
Po pierwsze narożnik.
W tej walce wcale nie musiał cały czas napierać, bo królem półdystansu nie jest. Ktoś powinien mu na to zwrócić uwagę najpóźniej w czwartej rundzie.
Po drugie złe nawyki techniczne.
Ręce Masternaka podczas walki wyglądają jakby były z 10 cm krótsze. Prawy nadal nie jest uderzany tylko rzucany i nawet jak czysto trafia to siły tam za dużej w tym nie ma. Owszem wydaje się, że Mateusz wkłada w wyprowadzany cios całą siłę tylko co z tego, skoro wszystko celem rzucenia pięścią. Prawa ręka za nisko w półdystansie, co widać było w 12 rundzie gdy szczęki doszedł lewy sierp. Zresztą z tą prawą ręką Masternaka to jest od dawna coś nie tak. Ten jego specyficzny prawy bity nad lewą warto stosować, ale nie za każdym razem ponieważ pieść nie wędruje na szczękę tylko w okolice skroni, czoła lub tyłu głowy. Brak balansu i za nisko lewa ręka. Ogólnie słaba garda, dziurawa i często nieefektywna, gdyby nie ucieczki nogami to nokdauny w każdej walce. ITD.
Po trzecie brak aktywności w zasięgu przeciwnika.
Master podobnie jak Tomek Adamek ma manierę czekania pozostając w zasięgu. Jeżeli jesteś w polu rażenia to albo uciekasz albo trzymasz gardę albo pierwszy atakujesz. Jak jest sens czekanie na cios w ryj w momencie gdy ani nogami ani rękoma nie ma się pozycji do kontry?
Po czwarte widoczna desperacja w karierze.
Mateusz po przegranych narzuca na siebie zbyt dużą presję psychiczną. W dzisiejszej walce to było widoczne. Nie musiał tak walczyć, do przodu za każdą cenę. Można to było rozegrać inaczej. Jest kontrbokserem, tych wrodzonych stylów nie da się zmienić, walcząc inaczej jest 50% gorszy.
I tak dalej i tak dalej. Od dwóch lat zero postępu, schody w dół.
Przydałby się inny trener.
A ti znasz sie na boxe?szkad mozesz wiedziec?
Data: 12-12-2015 22:30:51
Ktoś pisał wczesniej że 250 funtów postawił na Mastera ehheheheheheheheehehheheeheheh
To niezły hardcore... ja bym 25 nie postawił.
Data: 12-12-2015 22:40:33
Ja przegralem 250funi ale nie martwie sie bo mam konto pelne hajsu.250 to kropla w morzu
A w Loyds'ie masz konto ?
Także werdykt w obie strony mógł pójsc gratuluje oczywiscie antypolakom ktorzy chcieli dzisiaj zostac ekspertami ale nie maja wiedzy na temat tego biznesu.
aje mistrzem.Za duzo filozofuje nie ma tej ikry agresji.
Sexo golodupcu ;)
Masternak przegrał z ogórkiem... to żaden top tylko zwykły Ogór
master w takiej formie niestety ale nadaje sie juz tylko na gale Wojaka
przykry koniec kariery...
ile jeszcze tak beda pisac
za duzo tego braku szczescia
tu chyba chodzi też troche o umiejetnosci
nawet Bellew... który nie bedac pewnym zwyciestwa ostro ruszyl w 12 rundzie, boks to sport gdzie trzeba umiec postawic wszystko na jewdna karte, Masternak chce boksowac bezpicznie co wystarcza na slabszych bokserów ale gdy spotyka sie z równorzednym to trzeba umiec wykrzesac z siebie szalenca,
to umie Diablo, Szpila, nawet Adamek,