JENNINGS SPARUJE PO SZESNAŚCIE RUND DO ORTIZA

Gary Shaw - promotor Bryanta Jenningsa (19-1, 10 KO), gościł ostatnio na obozie swojego zawodnika i jest zachwycony jego formą przed zaplanowaną na 19 grudnia walką z Luisem Ortizem (23-0, 20 KO).

- Zobaczyłem go sparującego z czterema różnymi zawodnikami aż szesnaście rund! To było niesamowite. Jestem w tym biznesie od lat i powiadam wam, Jennings to jeden z największych atletów z jakimi kiedykolwiek miałem do czynienia. Wchodził nowy sparingpartner, świeży i wypoczęty, a on to wszystko wytrzymywał. John David Jackson to wyśmienity szkoleniowiec i współpraca między nimi układa się naprawdę rewelacyjnie. Wszyscy będziecie zresztą mogli zobaczyć efekty ich treningów za kilkanaście dni - mówi zadowolony promotor.

- Z kolei Edward Jackson to jeden z największych specjalistów od przygotowania fizycznego. Świadczą o tym nazwiska, z jakimi współpracuje. Jennings zawsze będzie miał w walce nadwyżkę kilku rund i to będzie dla niego spora przewaga - dodał Shaw.

BRYANT JENNINGS: SERWIS SPECJALNY

Przypomnijmy, że w stawce pojedynku będzie należący do Kubańczyka pas organizacji WBA wagi ciężkiej w wersji tymczasowej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tharivol
Data: 03-12-2015 15:49:30 
a ja mam wrażenie, że Ortiz będzie w stanie od 6 do 9 rundy zastopować Jenningsa, jeśli nie to może być wyrównana walka na punkty.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 03-12-2015 15:56:46 
A dlaczego Ortiz, który nigdy nie walczył dłużej niż 8 rund miąłby zastopować BJ'a akurat między 6 a 9 odsłoną nadchodzącego pojedynku? Ostatnio Kubańczyk stoczył ośmiorundówkę 5 lat temu. Im walka potrwa dłużej, tym szanse Ortiza na zwycięstwo będą maleć. Luis to na zawodowstwie zawodnik prawie zupełnie nie sprawdzony, ale spory potencjał ma, natomiast Jennings jest trochę niedoceniany.

Świetne zestawienie.
 Autor komentarza: jassin
Data: 03-12-2015 15:58:46 
Ortiz go wypyka. jest niesamowity.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 03-12-2015 16:17:59 
Wolałbym żeby wygrał Ortiz, ale nie zdziwię się, jeśli przegra. Jennings ma niesamowitą wydolność i może nią zajechać Ortiza w późniejszych rundach. Nie wydaje mi się jednak, żeby Kubańczyk był w stanie zastopować Jenningsa. Jeśli mu się jednak uda, to czapki z głów i bójcie się mistrzowie.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-12-2015 16:23:52 
Jennigs jest nudny, niby żelazna kondycja, a ciosów wcale nie dużo zadaje. Gdyby to zmienił i bił więcej, do tego gdziekolwiek, w stylu Marcianio, to wskoczylby o poziom wyżej.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-12-2015 16:24:14 
Końcówka roku będzie niesamowita.
Nie mam wyraźnego faworyta, jednak myślę, że
ortiz idąc do przodu bez strachu może zrobić krzywdę
Jenningsowi.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 03-12-2015 16:26:11 
Stawiam, że w realnym przebiegu walki to on będzie lepszy.
Ale jeśli nie uda mu się skończyć przed czasem, a bardzo możliwe, że się nie uda, to werdykt może być w drugą stronę... (wiadomo o co chodzi)
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 03-12-2015 16:26:39 
On, czyli Ortiz (przekopiowałem wcześniejszy post)
 Autor komentarza: CELko
Data: 03-12-2015 16:26:58 
Zobaczymy czy w ogóle wyjdą do tej walki bo ostatnio już jedna fajna walka została odwołana...
 Autor komentarza: varan
Data: 03-12-2015 16:28:28 
Bryant jest jak dla mnie zdecydowanym faworytem tej walki. Pokonał byłego mistrza świata Sergieja Liakhovicha, Andreya Fedosova (zwycięzcę Boxcino), polskiego Mike'a Tysona, silnego Pereza (który o mało nie zabił Mago). Ma ponad 190 cm wzrostu i 216 cm zasięgu ramion.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 03-12-2015 16:35:37 
AutorKomentarza
Data: 03-12-2015 16:26:11
Stawiam, że w realnym przebiegu walki to on będzie lepszy.
Ale jeśli nie uda mu się skończyć przed czasem, a bardzo możliwe, że się nie uda, to werdykt może być w drugą stronę... (wiadomo o co chodzi)

xxx

W przypadku równej walki wygra Ortiz - gala Golden Boy a OLDH sporo w Luisa zainwestował.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 03-12-2015 16:36:11 
ODLH
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2015 16:39:08 
Niech Jennings podkręci od początku tempo na maximum. Kondycyjnie nie siądzie a mimo tego że w ofensywie to Ortiz zapewne będzie bił i trafiał więcej (przynajmniej na początku) Bryant zminimalizuje wrażenie że jest tym gorszym.
Takie tempo może sprawić że Ortiz zacznie puchnąć i wtedy to Bryant będzie zgarniał rundy.
Przebić się przez gardę Jenningsa jest ciężko.
 Autor komentarza: varan
Data: 03-12-2015 16:39:11 
Skoro Jennings wygrał ze Szpilą to z Ortizem ma nie dać rady? Przeceniany balonik, który nie walczył jeszcze z nikim ponadprzeciętnym (najlepsze nazwisko to Monte Baret).
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-12-2015 16:49:09 
a i pretendenci powinni byc nowi a nie ci sami, bo to zabija widowiskowosc
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 03-12-2015 17:18:46 
tak jak juz kiedys ojciec pisal jak opowiadal zimnoch ze jennings zabija ludzi kondycja , podobno sparowal po 12 rund potem szedl kilka rund na worek a potem jeszcze skakanka , wiec niema sie co dziwic ze daje takie tempo walki ktorego malo kto wytrzymuje a on jeszcze pewnie ma niespodzianke bo ostatnie rundy przyspiesza :) Widac to bylo dobrze ze szpilka gdzie po 10 rundach on wygladal jakby dopiero wszedl do ringu walczyc a nie skonczyl juz , pod wzgledem prowadzenia sie mistrz :)
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-12-2015 17:25:26 
Mam nadzieje że Ortiz zabierze do szkoły Jenningsa i pokaże czym się różni klasowy bokser od zwykłego rzemieślnika.
 Autor komentarza: matd
Data: 03-12-2015 17:52:54 
Ortiz mi mega przypomina Bowe'a. Naprawde.

Jennings za to, to tytan pracy i nieprawdopodobny atleta ze swietna defensywa.. Do tego mozna byc pewnym ,ze kondycyjnie to maestro i w razie czego wytrzyma caly dystans bez problemow.

Nie, no po prostu nie moge sie doczekac. Przez takie walki jak ta przypomina sie zlota epoka :)

Ortiz vs Jennings, Joshua vs Whyte, Martin vs Breazeale - Takie pojedynki sa sto razy lepsze niz 100% faworyt z jakims jorneymanem czy schodzacym ze sceny jakims tam bylym mistrzem czy chelengerem (jakis Adamek,Cuniningham,Tarver czy Arreola np). Mam nadzieje na wiecej takich pojedynkow w ciezkiej.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-12-2015 19:03:53 
@matd
Twój cytat:"Ortiz mi mega przypomina Bowe'a. Naprawde."
*
*
*
No, mi też...:-)

Ale, czy okaże się takim AS'em?
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-12-2015 19:12:21 
Może i Jennings jest bardziej sprawdzony, ale na moje oko to Ortiz go powinien zrobić elegancko, jak nie przed czasem to wyraźnie na punkty. W dystansie Jennings jest koślawy, nieporadny, w półdystansie z kolei nie stłamsi fizycznie dużego Ortiza, a i tu Kubańczyk ma bardzo dobry arsenał. Na pewno jeśli nie będzie nokautu, to pierwszą połowę walki widzę wyraźnie dla Kubańczyka, a potem pytanie czy i ewentualnie jak bardzo Ortiz spuchnie i czy Jennings da radę coś odrobić. Jennings niby ma zadatki ze swoją fizycznością i kondycją na swarmera, ale ciosów dużo nie wyprowadza, wolno się rozkręca, nie jest naturalny w tym co robi. Jennings musi się ustawić, pomyśleć i dopiero wyprowadza ciosy, w tym samym czasie Ortiz robi to wszystko instynktownie.
 Autor komentarza: rafs
Data: 03-12-2015 19:50:09 
Jennings jak zwykle sie opieprza. Zamiast wziac sie w koncu za trening techniki, to on jak zwykle woli się wymigać od prawdziwej pracy i zapieprzac fizycznie, bo to jest lekkie i umie to kazdy. Robota fizyczna jest dla leni, dla pracowitych jest praca umyslowa (w boksie odpowiednio: praca nad techniką). Machać łapką to umie kazdy.
Ortiz go wyboksuje jak dziecko, bo Ortiz w przeciwienstwie do Jenningsa jest bardzo pracowity, stoczyl ogrom walk amatorskich, ma pieknie wyzszlifowana technike, jab
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 03-12-2015 20:27:00 
Ortiz nawet z twarzy jest podobny do Bowe'a. Taka krzyżówka Bowe'a z Foremanem :D

A stylowo to Riddick Bowe.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-12-2015 21:24:23 
@AutorKomentarza
Twój cytat:"Ortiz nawet z twarzy jest podobny do Bowe'a"
*
*
Dokładnie!:-)
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-12-2015 21:26:23 
A stylowo...hmmmm... no niby podobnie...zobaczymy jak to będzie z TOP'em, ponieważ Bowe walczył z tzw. "bumami" tak samo jak z "TBE" HW i to mu wychodziło...!
 Autor komentarza: JohnClon
Data: 03-12-2015 21:35:18 
Jennings - Żelazna kondycha, przyzwoita defensywa, ale i tak po raz pierwszy powącha deski, tylko pytanie czy z nich wstanie.
Dla Ortiza to życiowa szansa. Nie wiem ile zapłacili Jenningsowi, ale niepotrzebnie wziął tą walkę.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-12-2015 21:35:56 
Tak à propos to Bowe miał predyspozycje, talent i możliwość bycia wielkim mistrzem, ale się zaniedbał, nie chciało mu się ćwiczyć, trenować...

No, ale cóż...takie są losy...takie życie...taki miał charakter...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 03-12-2015 21:48:01 
JohnClon,
BJ już leżał.

LLL,
osobę R.Bowe,należy rozpatrywać w kategoriach wielkiego, zmarnowanego talentu. Osiągnął dużo, mógł osiągnąć jeszcze więcej. Ale lenistwo, pociąg do jedzenia (lodówka w sypialni) i szaleńczy styl walki (słynne Ko na stojąco) zrobiły swoje.
 Autor komentarza: JohnClon
Data: 03-12-2015 22:06:16 
GROiLLORT
Gdzie i kiedy? Nie będę pytał z kim.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-12-2015 22:07:40 
Z Bowie Topou.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 03-12-2015 22:09:13 
Fakt faktem nie liczyli go z tego co pamiętam, ale była to co najmniej kontrowersyjna decyzja.
 Autor komentarza: boleslawchrobry
Data: 03-12-2015 22:36:04 
Autor komentarza: rafs Data: 03-12-2015 19:50:09

Skąd wiesz co robi Jennings ? Jakbyś choć raz był na treningu wiedziałbyś, że jedną z najczęstszych metod treningowych jest praca nad kondycją na tzw "zmęczeniu" np. po treningu kondycyjnym, wysiłkowym jakkolwiek to nazwiesz. Tym się właśnie różnią praktycy od teoretyków w każdej dziedzinie, pieprzysz o długość rąk, szyi, zaroście na brodzie, a dostałbyś gonga i cały plan poszedł wpizdu. Tym właśnie różnią się praktycy od teoretyków w każdej dziedzinie życia (twój pseudomatematyczny umysł, dam sobie rękę uciąć, że nie podołałby większości poważnych zadań życiowych), dlatego jesteś siusiumajtkiem siedzącym na garnuszku mamusi, bez dziewczyny i poważnej pracy. Postanowiłeś stworzyć sobie na forach bokserskich swój wirtualny świat, gdzie kończąc matematykę w pcimiu dolnym i mając wiedzę przeciętnego gimnazjalisty, próbujesz nas nauczać o boksie zawodowymym, przy okazji rzucając inwektywami, pokazując swoją frustrację obecną sytuacją życiową nie wiedząc czym jest kurwa trening bokserski i czym jest prawdziwa walka. W dodatku wyliczyłeś sobie, że przy 5 możliwych wynikach walk bokserskich podając 5 typów, masz rachunek prawdopodobieństwa 100% i próbujesz wmówić, że jesteś nieomylny. Podetrzyj gile, wyjdź w miasto, poznaj jakąś dziewczynę, może już nie będziesz musiał spędzać czasu na forach wracając po raz setny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.