RYWAL GOŁOWKINA: ON PRZEGRA Z CANELO, Z WARDEM NIE MA SZANS

Redakcja, ESNews

2015-11-26

Willie Monroe Jr (19-2, 6 KO) wygrywając turniej Boxcino zapewnił sobie spotkanie z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO) o tytuł mistrza świata wagi średniej. Poległ w połowie maja w szóstej rundzie, ale zaprezentował się nieźle i dziś przekonuje, że Saul Alvarez (46-1-1, 32 KO) byłby faworytem w ewentualnym pojedynku unifikacyjnym.

"GGG" w międzyczasie zunifikował już pas IBF i dołożył do dzierżonego wcześniej WBA. Natomiast "Canelo" wygrywając w niedzielę nad ranem z Miguelem Cotto został championem organizacji WBC.

- Wydaje mi się, że Canelo pokonałby GGG. Większość akcji, które mi się udały w konfrontacji z Giłowkinem, to były akcje w półdystansie. Alvarez natomiast w walce z Cotto pokazał dobry półdystans i świetny refleks, a przecież Gołowkin ma siłę, za to szybkość nie jest jego mocnym punktem. Canelo udowodnił, że bardzo dobrze czuje się w walce z bliska, a jego kontry były znakomite i na dzień dzisiejszy postawiłbym na niego. A jestem już przekonany, że Gołowkin nie miałby żadnych szans w starciu z Andre Wardem. Oni zresztą wiedzą o tym, że nie daliby z nim rady i jedyne co robił obóz Kazacha, to próbował postawić go w mediach w złym świetle. Od wagi średniej aż po półciężką nie ma człowieka, który poradziłby sobie z Wardem - stwierdził Monroe Jr.