GOŁOWKIN JUŻ W LUTYM? TRENER CHCE WALKI Z JOHNSONEM

Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) nie zamierza spoczywać na laurach. Po odniesionym w wielkim stylu zwycięstwie nad Davidem Lemieux (34-3, 31 KO) obóz Kazacha już myśli o kolejnej walce. Dojdzie do niej prawdopodobnie w lutym, a trener Abel Sanchez ma już na oku potencjalnego przeciwnika.

To Tureano Johnson (19-1, 13 KO), który w weekend na gali Gołowkin-Lemieux pokonał w eliminatorze IBF Eamonna O'Kane'a. - Zaboksował świetnie, chcielibyśmy się z nim zmierzyć. Gdyby się udało to zorganizować, może to być nasza kolejna walka - przyznał szkoleniowiec Kazacha.

Priorytetem "GGG" i spółki pozostaje oczywiście potyczka ze zwycięzcą batalii Cotto-Canelo. Pięściarze ci zmierzą się jednak dopiero w drugiej połowie listopada i nie ma mowy, aby któryś z nich był gotowy na luty, tym bardziej że walka z Gołowkinem byłaby wielkim wydarzeniem, wymagającym odpowiedniej promocji.

- Chciałbym, żeby Giennadij walczył w lutym. Jeżeli nie z którymś z tych dwóch, to z kimś innym. Mam nadzieję, że WBC nam na to pozwoli. Wszystko zależy od menedżerów i promotorów, liczę na to, że walka w lutym dojdzie do skutku - powiedział Sanchez.