MAYWEATHER-GOŁOWKIN? DONALD TRUMP JEST ZA

Redakcja, fighthype.com

2015-10-19

Ubiegający się o nominację w wyborach prezydenckich z ramienia Partii Republikańskiej Donald Trump zrobił sobie w weekend przerwę od politycznego zgiełku i wybrał się do Madison Square Garden na galę z udziałem Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO) i Davida Lemieux (34-3, 31 KO).

Magnat rynku nieruchomości i kontrowersyjny polityk, który chce wybudować wielki mur i odgrodzić Amerykę od "dilerów i narkomanów" z Meksyku, przed walką pojawił się w szatni Kazacha. Uściskiem dłoni z uwielbianym przez kibiców Gołowkinem nie zaskarbił sobie jednak sympatii - Mauricio Sulaiman, prezydent federacji WBC, stwierdził, że nie słyszał równie głośnych gwizdów, jak te, które towarzyszyły w "Mekce Boksu" Trumpowi.

Już po pojedynku, kiedy wychodził z hali, miliarder przyznał, że jest pod wrażeniem Gołowkina. "GGG" po jednostronnej walce zastopował Lemieux w ósmej rundzie, unifikując tytuły w wadze średniej - To był znakomity pojedynek, Gołowkin jest świetny - oznajmił, a zapytany, kogo chciałby teraz zobaczyć naprzeciw Kazacha, krótko odparł: - Mayweathera.

O pojedynku Gołowkin-Mayweather marzy wielu kibiców pięściarstwa, ale marzenia te wciąż wydają się unosić wysoko w stratosferze. Kazach zapewniał wprawdzie, że dla Amerykanina zrobi wyjątek i zejdzie do niższej kategorii wagowej, ten zaś przekonywał wszystkich, że na pewno pokonałby "GGG", lecz jak dotąd nie było żadnych negocjacji w tej sprawie. Poza tym "Money" od września przebywa na emeryturze i jak na razie nie wykazuje chęci powrotu na ring.