POLSAT BOXING NIGHT? POPROSZĘ WŁODARCZYKA Z MASTERNAKIEM

- Rewanż Adamka ze Szpilką nie ma sensu. Hitem byłaby za to walka Tomka z Włodarczykiem – mówi w rozmowie z Kamilem Wolnickim Andrzej Wasilewski, promotor "Diablo". W kolejnej edycji Polsat Boxing Night starcie Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) kontra Tomasz Adamek (50-4, 30 KO)? To tylko jedna z sensownych wersji. Ale ja wolę inną.

Rzeczywiście, kariera "Szpili" poszła w innym kierunku i o rewanż byłoby teraz ciężko. Włodarczyk jest ciekawą opcją dla "Górala", bo Wawrzyk czy Zimnoch nie są jeszcze chyba na tyle znani, by ciągnąć całą rozpiskę. Wolałbym jednak inne rozwiązania.

Adamka najchętniej zobaczyłbym... z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO). Problem w tym, że obaj znają się od lat i szczerze lubią. Włodarczyk? Bardzo chętnie, lecz w mojej opinii najlepszym rozwiązaniem dla Krzyśka byłoby starcie z Mateuszem Masternakiem (36-3, 26 KO). Obaj panowie ostatnio sobie miło porozmawiali, pozowali do zdjęcia, ale po pierwsze - mają swoją przeszłość, a po drugie są na tyle rozpoznawalni i wciąż mocni sportowo, że sprzedaż PPV, choć nie jestem w tej dziedzinie specjalistą, w moim odczuciu mogłaby pobić nawet wyniki gali Adamek vs Szpilka. Dodatkowo taki pojedynek łatwo byłoby podciągnąć pod eliminator jednej z liczących się federacji. Wystarczy tylko dobra wola z obu stron i... nie czarujmy się, odpowiednie nakłady finansowe.

Kto na rozpisce? Tu opcji już dużo więcej. Łaszczyk vs Gudel, rewanż Chudecki vs Syrowatka, Szymański vs Jonak, Zimnoch vs Sosnowski/Wawrzyk, Cieślak vs Janik i jeszcze dużo, dużo więcej. A przecież to tylko polskie opcje. Są jeszcze przecież rywale zagraniczni, choć niewątpliwie walki Polaka z Polakiem ogląda się najlepiej.

Dziś słyszę o różnych pomysłach na kolejną edycję PBN. Dla mnie zdecydowanie najciekawszym rozwiązaniem byłaby walka Krzyśka z Mateuszem. I na to liczę najbardziej.