DE LA HOYA: WSZYSCY ŚWIĘTUJĄ, ERA NUDZIARZA DOBIEGA KOŃCA

Redakcja, ESPN Deportes

2015-09-12

Oscar De La Hoya na pewno nie będzie wśród tych, którzy zatęsknią za Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO). - Jego era to była najnudniejsza era w dziejach boksu - mówi "Złoty Chłopiec".

"Money" Floyd ma zawiesić rękawice na kołku po potyczce z Andre Berto (30-3, 23 KO), która najbliższej nocy odbędzie się w MGM Grand w Las Vegas. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, odejdzie w glorii chwały - jako zawodnik niepokonany, a do tego generujący największe zyski w historii pięściarstwa. Powody do świętowania będzie miał jednak nie tylko on, przekonuje De La Hoya, lecz również szerokie grono jego krytyków.

- To jego ostatnia walka, a cały świat celebruje, ponieważ ludzie są zmęczeni oglądaniem jego nudnych pojedynków. To była najgorsza era w dziejach, a to dlatego, że Mayweather nie próbował przejść do historii, nie walczył z pasji i miłości do boksu, zależało mu tylko na biznesie. Boks to sport pełen pasji, kibice chcą emocji, a on nigdy ich nie gwarantował - skomentował były rywal Mayweathera.

Transmisję z gali Mayweather-Berto przeprowadzi Polsat Sport Extra. Początek w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 2:00.