FLOYD SR: TRZEBA POBIĆ TEN REKORD. PACQUIAO? TO JUŻ TRUP

Redakcja, Sky Sports

2015-09-03

Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) zapowiada, że za kilka dni stoczy ostatnią walkę w karierze, ale jego ojciec nie ukrywa, że chętnie zobaczyłby syna, jak wchodzi jeszcze raz między liny i odnosi jubileuszowe, pięćdziesiąte zwycięstwo.

- Nie mogę powiedzieć, że Floyd będzie jeszcze walczyć, ale myślę, że to możliwe. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, a ludzie będą robić to, co do nich należy, jest więcej niż prawdopodobnie, że znowu zaboksuje. Takie jest moje zdanie. Uważam, że ten rekord 49-0 trzeba pobić. Floyda na to stać, ale muszę mieć pewność, że jest gotowy, tzn. dobrze się czuje i rzeczywiście chce walczyć - powiedział Floyd Mayweather Sr.

Szkoleniowiec zaznaczył jednak, że nie będzie miał nic przeciwko, jeżeli syn dotrzyma słowa i po najbliższym pojedynku zawiesi rękawice na kołku. - Podoba mi się wszystko, co osiągnął w boksie. Kontrolował ten sport. Boks to dzisiaj Floyd. Nikt inny, tylko on kontroluje pięściarstwo - oznajmił.

Dodał, że do jubileuszowego występu na pewno nie skusiłby 38-letniego Amerykanina rewanż z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO), którego "Money" wyraźnie pokonał w majowej walce stulecia.

- To była jedna z najłatwiejszych walk Floyda. A oni teraz mówią o rewanżu! Jaki rewanż? Pacquiao niczego nie kontroluje. To już truposz, facet leży w grobie - stwierdził.

Mayweather wejdzie między liny 12 września na gali w MGM Grand w Las Vegas. Rywalem najlepszego pięściarza świata będzie Andre Berto (30-3, 23 KO).