BERTO: NIECH FLOYD MA TEN SWÓJ KOD, SWOJE JUMANJI

Redakcja, ESPN

2015-09-01

Nikt mu nie daje szans, ale Andre Berto (30-3, 19 KO) jest skoncentrowany i zmotywowany, aby sprawić jedną z największych sensacji w historii boksu i 12 września na ringu w MGM Grand w Las Vegas pokonać Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO).

- Niech on sobie ma swój kod MayVinci, swoje puzzle, całe to swoje Jumanji. Ja po prostu ciężko pracuję, jestem skupiony, cały nasz zespół jest pewny sukcesu. Jestem prawdopodobnie w najlepszej formie, w jakiej kiedykolwiek byłem - mówi pochodzący z Haiti pięściarz.

31-latek dodał, że nie obejrzał i nie obejrzy spaingu swojego rywala, który został zarejestrowany przez media. Kilka dni temu Mayweather, zazwyczaj zamykający salę treningową na czas sparingów i upewniający się, że nikt nie nagra choćby urywka telefonem komórkowym, wpuścił dziennikarzy i kamery telewizyjne na trwającą nieco ponad pół godziny sesję.

- Nie będę tego oglądać. I bez tego wszyscy dobrze wiedzą, co mamy zrobić w tej walce. Nie interesuje mnie żaden sparing. Nie oglądam też Floyda, gdy gra w kręgle, zabawia się z którąś z damulek czy jeździ tymi swoimi samochodzikami. Nic z tego. Chcę go tylko zobaczyć 12 września. Na tym koniec - stwierdził Berto.