Christian Hammer (18-4, 10 KO) udanie wrócił po laniu z rąk Tysona Fury'ego. Na swoim ringu w rodzinnym Galati, wygrywając z doświadczonym i twardym Shermanem Williamsem (37-15-2, 20 KO).
Rumun był w formie i przeważał przez większą część pojedynku. Sędziowie wskazali na niego jednogłośnie.
Tego samego wieczoru wielki Adrian Granat (8-0, 7 KO) zranił i zastopował w trzeciej rundzie sprowadzonego na ostatnią chwilę Konstantinowi Airichowi (21-13-2, 17 KO). Ponad dwumetrowy Szwed może teraz się już pakować i jechać na sparingi do Władimira Kliczki.