GOŁOWKIN-LEMIEUX: WALKA W POLSACIE SPORT

17 października wielka wojna Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO) z Davidem Lemieux (34-2, 31 KO). Nokaut wisi w powietrzu od pierwszej sekundy po podpisaniu kontraktu. Tym milej poinformować polskiego kibica, że będzie mógł obejrzeć ten pojedynek na żywo.

Prawa do pokazania tej walki nabyła stacja Polsat Sport. Poza głównym daniem w akcji obejrzymy również rywalizację Romana Gonzaleza (43-0, 37 KO) z Brianem Vilorią (36-4, 22 KO), eliminator Tureano Johnson (18-1, 13 KO) kontra Eamonn O'Kane (14-1-1, 5 KO), a także występ w wadze ciężkiej Luisa Ortiza (22-0, 19 KO), dla którego wciąż poszukiwany jest rywal.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KJ85
Data: 25-08-2015 01:04:35 
Świetna gala do obejrzenia :)
Gółovkin, Alvarez- góść który jak dla mnie w tych niskich kategoriach jest praktycznie nieosiągalny, mój numer 4 p4p zaraz za kolejno Floydem, Kovalevem i Gółowkinem :)
Ciekawe też co zaprezentuje Ortiz- fajnie gdyby udało się zakontraktować mu Stiverna :)
 Autor komentarza: KJ85
Data: 25-08-2015 01:05:35 
przepraszam nie Alvarez tylko oczywiście Roman Gonzalez :)
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 25-08-2015 07:54:05 
Mega!
 Autor komentarza: Niezapominajek
Data: 25-08-2015 07:55:13 
Musi zdobyć wszystkie ważne pasy żeby to z nim chcieli walczyć i żeby to on dyktował warunki. Chcesz być mistrzem musisz walczyc z Gołowkinem. Na razie ma tylko pas WBA ale walka z Lemieux to początek drogi
 Autor komentarza: rusek
Data: 25-08-2015 09:29:06 
Ciekawe ile Adamek wytrzymałby z Gołowkinem. Ostatnio wbiegł na Śnieżkę.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 25-08-2015 10:01:43 
hehe niby cos smiesznego napisales ale ja bym zobaczyl golovkina na sparingach z jakims ciezkim do 1.85cm
 Autor komentarza: rocky86
Data: 25-08-2015 10:24:50 
Ja mam nadzieję, że Gienia przyjmie jakiegoś soczystego czyściocha od Lemieux. Nie dlatego, że go nie lubię, ale dlatego, ze chciałbym zobaczyć jak zareaguje po czyściochu od bardzo mocno bijącego pięściarza. Dotychczas wszystko spływało po nim, jak po kaczce, ale też od typowego punchera nie przyjmował.
Na razie GGG to taki terminator w MW i jeśli się okaże, że ciosy Lemieux nie są w stanie go naruszyć, to faktycznie będzie można go terminatorem nazywać.

Ciekawe tylko co dalej? W MW jest już pusto. Pozostanie zwycięzca Cotto vs Canelo. Obstawiam, że będzie Alvarez, który do GGG nie wyjdzie, najpewniej zwakuje pas i spierdzieli do swojego limitu 155 funtów. Mamy jeszcze Warda, ale ten coś już snuje plany o walkach w półciężkiej i ciężko będzie znaleźć limit na który obaj się zgodzą.
Zostaje jeszcze WBO, ale wielkiego nazwiska tam nie znajdzie.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 25-08-2015 12:23:27 
dostał już firmowego czyściocha od Stevensa,lewy sierp, prosto w twarz, z zaskoczenia.
Lekko ugiął się na piętach
 Autor komentarza: hero21
Data: 25-08-2015 13:51:56 
Już nie mogę się doczekać, zaczynam odliczać dni. Walka wszech czasów z 2 maja, a walka która się odbędzie 17 października, to jak porównanie w wyścigu malucha z ferrarii. Przynajmniej jeśli chodzi o rywalizację sportową. Będę zdziwiony jak walka potrwa dłużej niż 7 rund. Widzę to tak : Pierwsz 2 rundy Lemieux desoeracko naciera , wyprowadzając masę straszliwych bomb . Część z nich dochodzi celu, przy czym GGG tylko się oblizuje wyprowadzają c przy tym swoje piekielne ciosy. Do końca 2 rundy Dawid przynajmniej raz zapoznaje się z dechami. 3 runda żaden nie chce ustąpić, walka przenosi się na środek ringu, gdzie ilość wyprowadzonych coiosów jest większa niż naszego Diablo w 2 ostatnich walkach razem wziętych. Od 4 rundy do Dawida zaczyna docierać że walczy z terminatorem, po czym zaczyna mocno słabnąć. Precyzja i siła gieni zaczyna dawać się we znaki. Od 5 rundy GGG staje się myśliwym, gdzie trwa pościg za zranioną zwierzyną. Lemieux udaje się jeszcze nieco wytrzymać, ale to tylko odłożenie w czasie egzekucji. Do 7 rundy jest po wszystkim. Tak to widzę, a (lub) może życzył bym sobie tego :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.